Nastąpił długo oczekiwany powrót Owena Hargreavesa do treningów z zespołem. W sobotę w Dubaju Anglik po raz pierwszy od czterech miesięcy odbył zajęcia z pełnym obciążeniem. Od września Owen kurował się po tym jak złamał nogę w meczu z Arminią Bielefeld.
- Trening z kolegami dał mi wiele radości - mówił po zajęciach Hargreaves. W poniedziałek, po powrocie do Monachium przejdzie jeszcze badania kontrolne u dr Hansa-Wilhelma Muellera-Wohlfartha. - To będzie ostateczna kontrola, ale myślę, że będzie dobrze - sądzi.
Scholl również powraca
Trener Felix Magath cieszył się oczywiście z powrotu 25-latka. Szkoleniowiec nie ukrywa, że Hargreaves odgrywa kluczową rolę w jego planach i liczy, że jak najszybciej będzie mógł skorzystać z jego usług w meczu: - Owen jest silnym fizycznie zawodnikiem. Widzę bardzo duże szanse na to, że od początku rundy będzie mógł grać.
Dodatkowo do treningów powrócił 35-letni Mehmet Scholl. - Obaj są wzmocnieniem dla drużyny, kiedy mogą grać - sądzi Magath. Scholl pauzował z powodu naderwanego mięśnia.
Problemy Sagnola
Magath ma jednak zmartwienie w postaci Willyego Sagnola. Francuz w sobotę w ogóle nie trenował, dzień wcześniej był zdolny tylko do biegania. Powód? Bóle w łydce. - To jest skomplikowany uraz. Trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry.
Na niewielkie urazy uskarżają się Mark van Bommel i Andreas Goerlitz. Andi ma problemy z golenią, zaś Mark stłuczone kolano. Jednak wraz z powrotem do Monachium obaj powinni wznowić treningi.
Przed zakończeniem obozu w Dubaju Magath pozwolił swoim podopiecznym na godzinną gierkę treningową. W partii wziął udział znowu Sebastian Deisler. - W pierwszej połowie gra wyglądała super. W drugiej było widać zmęczenie - brzmiała ocena trenera.
W niedzielę rano Bawarczycy wsiądą do samolotu do Monachium. Pierwszy trening po powrocie zaplanowany jest na wtorek.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze