Sezon 2021/22 powoli dobiega końca, jeśli mowa o drużynie Bayernu Monachium, który w bieżącej kampanii zdobył łącznie dwa tytuły na krajowym podwórku.
Mowa rzecz jasna o takich tytułach jak mistrzostwo oraz Superpuchar Niemiec. Co do zakończenia sezonu 2021/22, to podopiecznych Juliana Nagelsmanna czeka jeszcze jeden mecz – w przyszłą sobotę „Bawarczycy” zmierzą się na wyjeździe z VfL Wolfsburg.
Mając jednak na uwadze ostatnie występy monachijczyków, to pozostawiają one wiele do życzenia – w końcu mowa o porażce 1:3 z FSV Mainz oraz remisie 2:2 z VfB Stuttgart. Ostatnio w rozmowie dla „AZ” słabszą formę FCB skomentował Thomas Helmer, który w przeszłości miał okazję grać dla FCB.
− Wszyscy pogratulowaliśmy Bayernowi mistrzostwa, które jest słuszne i zasłużone. Trzeba jednak przyznać, że ostatnie występy nie były wybitne. Drużyna nie zagrała tego, na co ją stać, nawet przeciwko Villarreal – powiedział Helmer.
Niemiec w rozmowie dla „Abendzeitung Muenchen” odniósł się również do niedawnej wycieczki piłkarzy Bayernu na Ibizę, która została bardzo krytycznie przyjęta w niemieckim świecie piłki nożnej.
− W trakcie sezonu nigdy tego nie robiliśmy. Uważam jednak, że specjaliści z Bayernu źle wyczuwali czas. Wiem tylko, że taką podróż odbywa się po sezonie, kiedy wszystkie mecze zostały już rozegrane – mówił dalej.
REKLAMA
− Na przykład Greuther Fuerth nie wyjechał na wycieczkę po spadku z ligi. Drużyna próbuje teraz wszystkiego od nowa, a w weekend wygrała 1:1 z Union Berlin. To, co zrobił Bayern, ma pewien smaczek – podsumował Thomas Helmer.
Komentarze