Od momentu transferu Dayota Upamecano do Bayernu minęło już wiele miesięcy, ale póki co Francuz jest częściej krytykowany niż chwalony przez ekspertów w Niemczech.
Ma to w dużej mierze związek z faktem, że Francuz prezentuje się o wiele gorzej, niż miało to miejsce w RB Lipsku i często popełnia niepotrzebne błędy. Niemniej jednak mimo krytyki z zewnątrz, bossowie FCB oraz Julian Nagelsmann nadal wierzą w defensora i jego przełamanie.
Ostatnio w obszernym wywiadzie dla „Abendzeitung Muenchen” o wyrażenie opinii na temat Dayota Upamecano poproszono legendarnego piłkarza – Thomasa Helmera – który sam również przez wiele lat reprezentował bawarski klub. Niemiec jest przekonany, że Upa jeszcze pokaże na co go stać.
− Uważam, że ma on niezwykły potencjał. Ma wszystko, czego potrzeba, aby być doskonałym środkowym obrońcą - fizyczność, szybkość, potrafi dobrze rozegrać piłkę. Ale teraz zdał sobie sprawę, że nie jest już w Lipsku, lecz w Bayernie – powiedział Helmer.
− Konkurencja jest w Bayernie większa, a wymagania inne. Być może brakuje mu też Konate, którego miał jako partnera w Lipsku. Ale trzeba go tam poprowadzić. Nadal uważam, że to naprawdę dobry zawodnik i pokaże na co go stać – mówił dalej.
Ponadto Thomas Helmer ma nadzieję, że koniec końców Julian Nagelsmann pomoże Upamecano w odnalezieniu się i odzyskaniu formy, zwłaszcza że obaj znają się już przecież doskonale z Lipska.
− Jest to zadanie dla Juliana Nagelsmanna, który go zna. Jeśli nie uda mu się go opanować, to nie wiem, co trzeba będzie zrobić. Trzeba przyznać, że w tym sezonie w ogóle się to nie sprawdziło. Mam jednak wielką nadzieję, że z Upamecano kiedyś to się uda – podsumował Thomas Helmer.
Komentarze