Na przestrzeni ostatnich dni w mediach pojawiło się wiele spekulacji na temat dalszej przyszłości trenera Thomasa Tuchela w Bayernie.
Ma to związek ze słabymi występami monachijczyków w
ostatnich tygodniach oraz z kompromitującymi klęskami w Bundeslidze oraz Lidze
Mistrzów.
Co do obecnej sytuacji bawarskiego klubu, ostatnio swoją
opinią podzielił się były piłkarz Bayernu, a obecnie ekspert telewizyjny –
Thomas Helmer – który dostrzega początek kryzysu FCB oraz zaznacza, że jego
zdaniem powrót Hansiego Flicka nie jest najlepszym rozwiązaniem…
− FCB jest na początku kryzysu. Pod wodzą Tuchela brakuje
obecnie elementarnych rzeczy, podstaw. Drużyna w tej chwili nie działa. Liczby
Tuchela nie przemawiają na jego korzyść, wręcz przeciwnie. Bayern gra bez
pomysłów i koncepcji – powiedział Helmer.
REKLAMA
− Klub nie może sobie pozwolić na błędy (…). Cieszę jednak
na zatrudnienie Maxa Eberla. Bardzo w niego wierzę. Max jest kimś, kto ma
znaczenie i reputację poza klubem. To ważne, że zaczyna teraz w Bayernie – dodał.
REKLAMA
− W ogóle sobie tego nie wyobrażam i nie sądzę, żeby to był
dobry pomysł – podsumował Thomas Helmer.
REKLAMA
Według niemieckiej prasy, najbliższe 3 spotkania będą kluczowe
dla przyszłości Thomasa Tuchela. Choć obecnie klub wspiera trenera, to liczne
źródła sugerują, że Niemiec nie może być już pewny swojej pracy, zaś najbliższe
tygodnie przed marcową przerwą reprezentacyjną będą decydujące.
Komentarze