Nie od dziś wiadomo, że Bayern będzie zmuszony prędzej czy później zarzucić swoje sieci na nowego skrzydłowego i następcę któregoś z legendarnego duetu Robbery.
Niemiecka prasa i dziennikarze z tego kraju są już raczej zgodnie przekonani co do tego, że latem 2019 roku „Bawarczycy” ruszą do wielkiej ofensywy transferowej – w grę ma wchodzić wydanie nawet około 200 milionów euro.
Wśród nowych zakupów ma znaleźć się między innymi nowy skrzydłowy – włodarze bawarskiego klubu niejednokrotnie już zaznaczali, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to będą skłonni wydać na jednego zawodnika od 80 do 100 milionów euro.
Wedle dziennikarzy „Calciomercato” jednym z takich piłkarzy ma być grający w zespole Tottenhamu Hotspur Heung-min Son. Pochodzący z Korei Południowej zawodnik może grać nie tylko na lewym skrzydle, ale i także po jego przeciwnej stronie, zaś jeśli zajdzie taka potrzeba, to trener może na niego liczyć w ataku.
Jak wynika z dalszych doniesień wspomnianego źródła 26-latek ma być poważnie traktowany przez monachijczyków jako ewentualny następca Francka Ribery’ego, który najpewniej zakończy swoją piłkarską karierę wraz z końcem sezonu 2018/19.
Wielkim atutem mierzącego 1,84 m wzrostu Koreańczyka jest nie tylko uniwersalność w ataku, ale przede wszystkim doświadczenie z gry w niemieckiej Bundeslidze – Son w przeszłości reprezentował barwy takich klubów jak Hamburger SV oraz Bayer 04 Leverkusen.
Problemem może być jednak kwota ewentualnego odstępnego, albowiem wyceniany na 50 milionów euro piłkarz związany jest umową z „Kogutami” do 2023 roku. Statystyki wykręcone przez 26-latka w minionym sezonie dla Tottenhamu robią wrażenie – w 53 spotkaniach Son zdobył 18 bramek oraz dołożył 11 asyst (zdecydowana większość spotkań na lewym skrzydle).
Komentarze