W najbliższą sobotę będziemy mogli zobaczyć w akcji drużynę Bayernu Monachium, którą oficjalnie począwszy od wczorajszego dnia prowadzi już Jupp Heynckes.
W swoim ostatnim obszernym wywiadzie z dziennikarzem „FCB.tv” 72-letni trener „Dumy Bawarii” mówił między innymi na temat swojego powrotu oraz konieczności poznania nowych zawodników FCB.
Jupp w tym samym wywiadzie odniósł się również do samych treningów oraz sposobu przygotowania swoich zawodników do nadchodzący spotkaniach. Heynckes podkreślił, że rozmowy z każdym z zawodników są niezwykle ważne.
− Absolutnie rozmowy z zawodnikami są ważne. Zawsze czułem, że była to jedna z moich mocnych stron jako trener, aby mieć dobre relacje, pełne zaufania z piłkarzami i odpowiednio z nimi rozmawiać. Sam też byłem piłkarzem i wiem jak kluczową rolę odgrywa zaufanie swojego trenera u piłkarza oraz szacunek do trenera – powiedział Jupp Heynckes.
− Moim zdaniem możemy sprawić, że wszystko będzie współpracowało. Wiele będę od nich wymagał i zawodnicy, których trenowałem w latach 2011 i 2013 wiedzą o tym, ale oni również sami tego oczekują. Potrzebują ponownie przywództwa i klarownego planu treningowego oraz podejścia, aby wprowadzić to wszystko w życie – kontynuował Niemiec.
„Don Jupp” powiedział również, iż nie ma zamiaru zanadto przeciążać zawodników, którzy wracają powoli ze zgrupowań swoich reprezentacji narodowych – na początku trener chce, aby jego zawodnicy zapoznali się z planem i ideą gry pod jego wodzą.
− Kiedy już wszyscy wrócą, to odbędzie się trening jakiego od nich oczekuję. Obciążenie będzie oczywiście mniejsze. Ale zawodnicy otrzymają instrukcję i poznają ideę i koncept tego jak będziemy chcieli grać, jakiej taktyki będziemy używać i kogo na jakiej pozycji będę chciał wykorzystywać – dodał nowy trener „Die Roten”.
− Do tego wszystkiego trzeba podejść ze spokojem, bez nadmiernej intensywności, ponieważ James dla przykładu wróci przed czwartkiem i wznowi właściwe treningi w piątek. Inni również będą podmęczeni. To typ problemów z którymi musisz sobie poradzić w klubie takim jak Bayern – mówił dalej.
Sobotni pojedynek z Freiburgiem zapoczątkuje serię angielskich tygodni – jednakże pierwsze dwa spotkania mistrzowie Niemiec rozegrają na własnym podwórku. Jupp nie ukrywa, że jest z tego powodu zadowolony.
− Jak zdefiniować szczęście? Przygotowania do takich spotkań są najważniejsze. Gra u siebie to rzecz jasna przewaga, z kibicami i ich wsparciem, motywacją zawodników i atmosferą. Bayern ma niesamowitych fanów. Przekonałem się o tym i doświadczyłem tego w latach 2011-2013. Pomogą nam. Z naszymi kibicami za plecami nie tylko wrócimy na właściwy szlak, ale przede wszystkim szlak zwycięstw – zakończył.
Komentarze