Po remisie 0:0 przeciwko Duisburgowi rozległy się głośne gwizdy przeciwko jego wielomilionowym gwiazdom. Wczoraj, Uli Hoeneß po raz kolejny wyrzucił z siebie całą frustrację. Podczas adwentowych odwiedzin fanklubu Bayernu o nazwie „De rodn Waganga” 500 kibiców świętowało swojego managera. Jednak mimo wszystko i oni żądali wyjaśnień po słabym, sobotnim meczu.
Hoeneß przedstawił całą sprawę jasno – Znów popełniliśmy ten sam błąd i nie strzeliliśmy szybko bramki, mimo,
że były ku temu szanse. Przegapiliśmy niepowtarzalna okazję odsadzenia się
konkurencji. To jest przykre.
Fakt, że mimo zainwestowanych 70 mln Euro Bayern jeszcze nie jest Mistrzem Jesieni, strasznie denerwuje managera. Ta złość posuwa się tak daleko, że manager zaczyna kwestionować własną politykę transferową!
Hoeneß – Widać, że nie
możemy mieć za dużo dobrych piłkarzy. To wprowadza zamęt w momencie, gdy
wszyscy są zdrowi. Mamy teraz zadowoloną grupkę piłkarzy, która gra oraz niezadowoloną
grupę, która siedzi na ławce.
Zgodnie z dewizą: POMOCY, mamy za dużo gwiazd i nie działającą drużynę….
Dlatego też Hoeneß żąda – musimy teraz pracować nad tym, aby drużyna się zżyła. Potrzebna tu
pedagogika. Jeśli nie dajesz piłkarzowi możliwości zagrania czasem gorszego
meczu bez wyrzucenia go z kadry, to bardzo negatywnie odbije się to na
samoocenie. W związku z tym błędem byłoby coroczne popadanie w szał zakupów.
Żądanie za każdym razem 4 czy 5 piłkarzy byłoby złym rozwiązaniem.
Również temat „atmosfery na stadionie” powrócił po raz kolejny do dyskusji. Tym razem, zamiast żywiołowej przemowy Uli wyszedł z zaskakującą propozycją.
Manager – Fankluby mogą
dzień przed meczem ćwiczyć swoje pieśni i choreografie na samym stadionie. Jesteśmy gotowi na
wspieranie tego razem z komentatorem stadionowym, oferując jedzenie i picie. Jestem
przecież najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, jeśli tworzą oni świetną
atmosferę.
Fani nie powinni jednak oczekiwać za każdym razem „magicznego Fußballu”.
Hoeneß - Musimy stać się skromniejszymi. Przeciwnicy nauczyli
się, jak nas złamać. W przyszłości też nie będziemy mogli sprzątać jednej
drużyny po drugiej.
Źródło: bild.de
Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Komentarze