Prezes Komisji Etyki FIFA Hans-Joachim Eckert jest przekonany, że Uli Hoeness nie zaszkodził Bayernowi Monachium, dlatego też 64-letni Niemiec ma prawo otrzymania drugiej szansy.
Hoeness pełnił już funkcję prezydenta klubu w latach 2009-2014, jednakże musiał zrezygnować ze swojego stanowiska z powodu oszustw podatkowych i wyroku sądowego skazującego go na pobyt w więzieniu.
64-letni Niemiec został wypuszczony z więzienia w lutym tego roku i jakiś czas później ogłoszono, że Hoeness weźmie udział w wyborach prezydenckich Bayernu.
– Po odbyciu swojej kary, zgodnie z prawem konstytucyjnym, każdy przestępca ma prawo do ponownego włączenia się do społeczeństwa – powiedział Hans-Joachim Eckert.
– Niezależnie od tego czy klub lub stowarzyszenie zdecyduje się na taki ruch, to będzie to bez wątpienia ich własna decyzja – odpowiedział Eckert, kiedy został zapytany o możliwość ponownego wyboru Hoenessa na prezydenta klubu.
– Pan Hoeness został oskarżony, spłacił zaległe podatki i odbył swoją karę w więzieniu. Teraz ma okazję na zrehabilitowanie się w oczach społeczeństwa. Mimo wszystko Uli Hoeness nie zaszkodził FCB komercyjnie – zakończył.
Źródło: ESPN
Komentarze