Wszyscy dobrze wiemy, że Uli Hoeness jest wiernym swoim zasadom. Jeśli coś sobie założy to zazwyczaj mimo wszelkich przeciwności owe założenie realizuje. Podobnie wygląda kwestia ewentualnych wzmocnień Bayernu w styczniu. Hoeness po raz kolejny zapowiedział, że Bawarczycy nie zamierzają nikogo sprowadzić.
- Nie zamierzamy nikim wzmacniać naszej drużyny w przerwie zimowej - oświadczył Hoeness. Mimo że Franz Beckenbauer i wielu innych ekspertów sądzą, że Bawarczycy potrzebują nowych piłkarzy - przede wszystkim do ataku i pomocy - Hoeness pozostaje nieugięty.
- Mamy sześciu, siedmiu kontuzjowanych zawodników. Kiedy oni wrócą do zdrowia, nikt nie będzie myślał o tym, że potrzebujemy wzmocnień - wyjaśnił.
W najbliższym czasie do gry powinni wrócić - Sebastian Deisler, Owen Hargreaves i Lucio, a nieco później Lukas Podolski.
- To jest sezon, w którym chcemy, żeby rozwinęła się nasza obecna drużyna. Robimy to podejmując jednocześnie ryzyko, że możemy nie zdobyć Mistrzostwa Niemiec - zakończył Hoeness.
Źródło: sport1.de
Komentarze