W ubiegły wtorek monachijczycy w pojedynku na Wanda Metropolitano zremisowali 1:1 z miejscowym Atletico i dopisali do swojego dorobku kolejny punkt w fazie pucharowej.
Jako że mistrzowie Niemiec i obrońcy tytułu mieli już zapewniony awans z pierwszego miejsca, trener Hansi Flick postanowił dać odpocząć wielu zawodnikom pierwszego składu i zdecydował się na mocno rezerwowy skład.
Przypominamy zarazem, że w Monachium pozostali przede wszystkim Manuel Neuer, Leon Goretzka oraz Robert Lewandowski, czyli kręgosłup bawarskiego klubu.
Jeśli mowa o wyjściowej XI, to od samego początku zagrali między innymi Jamal Musiala, Bright Arrey-Mbi oraz Alexander Nuebel. Co więcej szansę gry od samego początku otrzymał także Leroy Sane, który mimo wszystko nie pokazał się z dobrej strony w starciu z Atletico.
Po spotkaniu dość krytycznie na temat występu nowego nabytku „Gwiazdy Południa” wypowiedział się jego były kolega z Schalke 04 Gelsenkirchen – Benedikt Hoewedes. Niemiec nie ma wątpliwości, że 24-latek nie był w stanie do końca zaprezentować swoich umiejętności.
− Leroy Sane już kilka razy decydował o losach meczu Bayernu. Jednakże z Atletico pokazał niewiele, zaś po blisko 14 minutach zmarnował dobrą okazję na oddanie strzału. W tym meczu Sane nie był w stanie zaprezentować swoich możliwości – skomentował Hoewedes.
REKLAMA
Komentarze