Zanim mistrzowie Niemiec zatrudnili Niko Kovaca na początku sezonu 2018/19, to w mediach na całym świecie pojawiało się od groma nazwisk potencjalnych szkoleniowców.
Wśród potencjalnych następców legendarnego Juppa Heynckesa wymieniało się między innymi obecnego trenera Liverpoolu, czyli Juergena Kloppa. Wybór monachijczyków padł jednak na innego trenera. Mimo wszystko wielu ekspertów wciąż jest zdania, że w przyszłości Niemiec poprowadzi ekipę Bayernu.
Zdaniem dobrze znanego nam dziennikarza – Raphaela Honigsteina – niemiecki szkoleniowiec w przypadku zwycięstwa w Lidze Mistrzów lub w rozgrywkach angielskiej Premier League, zostanie nagrodzony nowym kontraktem i zostanie w Liverpoolu na znacznie dłużej, choć „Bawarczycy” wciąż pragną sprowadzić Kloppa z powrotem do Bundesligi.
− Klopp jest bardzo szczęśliwy w Liverpoolu, zaś klub jest bardzo z niego zadowolony. Moim zdaniem on prędzej przedłuży swój kontrakt. Jeśli wygra ligę lub Ligę Mistrzów, na 99,9% zostanie w LFC dłużej – powiedział Honigstein.
− Nie oznacza to jednak, że nigdy nie trafi do Bayernu. Klopp z logicznych powodów powtarza, że Bayern to jeden z najlepszych klubów na świecie. Jest wystarczająco ambitny i elastyczny, aby myśleć o takiej możliwości – mówił dalej.
W wywiadzie dla „Abendzeitung Muenchen” Raphael Honigstein został poproszony także o ocenę szans Bayernu i Liverpoolu w nadchodzącym starciu Ligi Mistrzów (19 lutego na Anfield). Jego zdaniem to ekipa „The Reds” awansuje dalej.
− Od początku powtarzam, że szanse wynoszą 60-40 na korzyść LFC. Bayern ma wspaniałych piłkarzy, ale nie wspaniały zespół. W Liverpoolu widzę to na odwrót. Oczywiście Liverpool też ma wspaniałych graczy, ale ich gra zespołowa funkcjonuje świetnie – stwierdził dziennikarz.
− Mają plan na grę, czego też Bayern do końca nie ma. Jeśli porównasz więc mocne strony Liverpoolu do słabości Bayernu, to nie możesz do końca zakładać, że Bayern awansuje dalej. To nie jest takie oczywiste, ale widzę Liverpool pod koniec jako zwycięzców – podsumował Honigstein.
Komentarze