Po tym jak rozgrywki w niemieckiej Bundeslidze dobiegły końca w ubiegłą sobotę, Bayern Monachium już niebawem powalczy o drugie trofeum w tym sezonie.
W najbliższą sobotę podopieczni Hansiego Flicka powalczą o trofeum Pucharu Niemiec z ekipą Bayeru 04 Leverkusen, gdzie bramkarz Lucas Hradecky miał już okazję w przeszłości rywalizować z monachijczykami w finale DFB Pokal.
Miało to miejsce dokładnie 19 maja 2018 roku, kiedy to „Bawarczycy” pod wodzą Juppa Heynckesa zostali pokonani przez Eintracht Frankfurt 3:1. Podczas niedawnego wywiadu dla „Kickera” golkiper „Aptekarzy” odniósł się nie tylko do tamtego spotkania, ale i również szans swojej drużyny w nadchodzącym starciu.
− Oczywiście zawsze chodzi o to samo: utrudniaj im wszystko poprzez nasz irytujący styl gry i wdawaj się w pojedynki. W 2018 roku stwarzaliśmy sobie okazje i mieliśmy Rebica do wykańczania sytuacji. Miejmy nadzieję, że tym razem ktoś inny weźmie na siebie to zadanie – powiedział Hradecky.
− Bayern imponuje pod wodzą Hansiego Flicka. Nie jesteśmy faworytami, ale z pewnością nie jesteśmy aż tak rażącym underdogiem jak Eintracht w 2018 roku. Powiem chłopakom, że wtedy zwycięstwo było mniej pewne niż teraz – mówił dalej.
− Bawarczycy też są ludźmi, tak jak my. Nie można grać 90 minut na pełnych obrotach i na najwyższym poziomie. Kiedy nadejdzie moment, to musisz go wykorzystać. Dlatego nie możemy sobie pozwolić, aby stracić bramki we wczesnym etapie gry – podsumował golkiper B04.
REKLAMA
Pojedynek w ramach finału Pucharu Niemiec odbędzie się dokładnie w najbliższą sobotę o 20:00. Tradycyjnie już miejscem boju o trofeum będzie Stadion Olimpijski w Berlinie.
Komentarze