Wczorajszego wieczoru mistrzowie Niemiec pod wodzą Niko Kovaca w ramach 31. kolejki niemieckiej Bundesligi rywalizowali na wyjeździe z drużyną 1. FC Nuernberg.
Niestety Bayern nie pokazał się z dobrej strony i zaprzepaścił świetną okazję na powiększenie przewagi nad Borussią Dortmund. Ostatecznie spotkanie na Max-Morlock-Stadion zakończyło się remisem 1:1, zaś jedynego gola dla klubu ze stolicy Bawarii zdobył Serge Gnabry.
O grze monachijczyków nie można raczej powiedzieć zbyt wiele dobrego, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy przede wszystkim pierwsze 45 minut – mistrzowie Niemiec męczyli się, grali zbyt wolno i przewidywalnie, zaś doskonale ustawiona i zorganizowana defensywa 1. FCN bez problemów rozbijała kolejne ataki.
Po meczu tradycyjnie w strefie mieszanej na pytania dziennikarzy odpowiadali wyznaczeni zawodnicy – jednym z nich był Mats Hummels. Stoper bawarskiego klubu przyznał otwarcie, że „Bawarczycy” swoją grą zasłużyli sobie tylko na jeden punkt.
− Z całą pewnością nie graliśmy dziś dobrze. Myślę, że wszyscy się z tym zgodzimy. To ważne, aby wszyscy dostrzegli to w ten sposób. Moim zdaniem zasłużyliśmy sobie na ten punkt i musimy z tym żyć – powiedział po meczu Hummels.
Do końca rozgrywek w Bundeslidze pozostały jeszcze trzy kolejki – Bayern zajmuje fotel lidera z przewagą dwóch oczek nad Borussią Dortmund. W przyszły weekend monachijczyków czeka starcie ligowe z Hannoverem 96 na Allianz Arenie, podczas gdy BVB zmierzy się na wyjeździe z Werderem.
Komentarze