Zawodnik Bayernu Monachium Owen Hargreaves ma swoją własną kolumnę na stronie internetowej bbc.co.uk, gdzie piszę na temat klubu, w którym występuje, swojej sytuacji oraz odpowiada na pytania zadawane przez czytelników. Poniżej przedstawiamy najciekwasze fragmenty tego artykułu. W sobotę Bayern poległa w Stuttgarcie 2:0. Był to dla nas bardzo mocny cios w perspektywie udziału w następnym sezonie w Lidze Mistrzów.
W Niemczech trzeba zająć co najmniej trzecie miejsce, a Bayern jest teraz czwarty - ma pięć punktów straty do Stuttgartu - i jest to pierwsza taka sytuacja w mojej karierze, kiedy jesteśmy tak nisko. (...)
Niedopuszczalny jest sposób w jaki przegraliśmy sobotni mecz, dlatego też w niedzielę usiedliśmy i porozmawialiśmy o tym co się stało i oglądnęliśmy nasz występ jeszcze raz na taśmie. To bardzo ważne po takim pojedynku. (...)
Kevin Nolan w sportowej kolumnie BBC powiedział, że po porażce Boltonu w ważnym spotkaniu nie może spać w nocy. Ja mam tak samo.
To naprawdę mnie bardzo dotyka. Biorę każdą porażkę do siebie, gdyż każdą chwilę i całą energię przeznaczam na przygotowanie się do nadchodzących spotkań.
Nie śpię dobrze i szczerze powiem, że jestem zdruzgotany tą sytuacją! Każdy kto mnie zna doskonale wie, że nie powinien do mnie w ogóle dzwonić w takiej sytuacji.
Mówiąc to, nadal wierzę, iż jesteśmy w stanie zająć trzecie miejsce, które umożliwi nam grę w Lidze Mistrzów w następnym sezonie.
Trzeba tak myśleć - przecież to jest Bayern.
To klub nastawiony na ciągłe sukcesy. Druga pozycja w lidze nie jest dobrza, a czwarta to już szkoda mówić. (...)
Trzeba pamiętać, że przeciwnicy którzy grają z Tobą, nieważne czy to jest Andorra, Izrael lub Stuttgart, chcą się pokazać z jak najlepszej strony i przeważnie zaliczają swe najlepsze występy w sezonie.
Rodziny i ich przyjaciele oglądają spotkania przeciwko Bayernowi i piłkarze pragną im powiedzieć w oczy, że zwyciężyli Bayern.
Zresztą, całe Niemcy są takie. Wszyscy kochają nasze porażki, nikt nie chce oglądać naszych wygranych.
Kiedy wygrywamy, czeka na nasz 10, może 15 dziennikarzy po zakończeniu sesji treningowej. Kiedy przegrywamy pojawia się ich ponad 30-40, więc mówi to samo za siebie. (...)
Wiemy, że jesteśmy na czwartym miejscu w Bundeslidze, ale to nie zmienia faktu że Bayern jest najlepszy w Niemczech i nie ma żadnego znaczenia to, co się wydarzy w tym sezonie.
Ktoś inny może wygrać Ligę Mistrzó, ale nawet to nie zmieni tego, że każdy piłkarz w Niemczech chce grać dla Bayernu - i tylko dla Bayernu - i nic tego nie zmieni. (...)
Poza tym żaden zespół nie wygrał 50 razy z rzędu mistrzostwa. To jest niemożliwe.
Jedno z pytań zadał Filip z Kanady, a brzmi ono następująco: Jaka jest Twoim zdaniem pierwsza piątka najlepszych napastników na świecie?
Owen Hargreaves: "Czołowa piątka? Dobre pytanie. Wydaje mi się, że najlepszy jest teraz Didier Drogba. Następnie postawiłbym na Kakę i Waynea Rooneya, a kolejne miejsce w moim rankingu zająłby Claudio Pizarro. To byłaby czwórka. Kogo opuściłem? A no tak. Thierry Henry i Samuel Etoo! Claudio to mój bardzo dobry kolega i ma wszystko, co potrzebuje wyśmienity zawodnik, ale będę musiał się z nim rozstać."
Źródło:
Komentarze