Zlatan Ibrahimovic nawet wiele lat po tym, jak grał w FC Barcelonie nie potrafi powstrzymać się przed tym, aby dogryźć Pepowi Guardioli. Na łamach Canal+ napastnik Paris St. Germain krytykuje swoją zmianę podczas półfinału Ligi Mistrzów w 2010 roku: „bez dwóch zdań mieliśmy wtedy najlepszy zespół na świecie. Jednak minęliśmy się z celem jakim było wygranie Ligi Mistrzów, ponieważ pewna osoba podejmowała złe decyzje”.
Barcelona uległa wtedy Interowi Mediolan, który zdobywając trofeum w finale ograł Bayern Monachium. Ibrahimowic opuścił po tym sezonie Katalonię i nie ukrywał, że głównym tego powodem była osoba Pepa Guardioli.
W tym sezonie, Ibrakadabra po dwóch ćwierćfinałach, chce ze swoim klubem awansować do półfinałów. „Chcemy dojść dalej niż do tej pory” – mówi napastnik, który w piątek będzie obchodził 33 urodziny.
Źródło:
Serek
Komentarze