Przed rozpoczęciem sezonu mało kto wierzył w Niko Kovaca jako nowego trenera Bayernu Monachium. Chorwatowi zarzucano przede wszystkim brak doświadczenia i wróżono problemy w lidze od samego początku.
Mimo wszystko rzeczywistość okazała się zupełnie inna − monachijczycy pod wodzą 46-letniego szkoleniowca mogą póki co pochwalić się siedmioma zwycięstwami rzędu oraz bilansie bramkowym 19:2.
Po wygranym starciu z Schalke 04 Gelsenkirchen (2:0 na korzyść FCB) wypowiedział się jeden z bohaterów tego pojedynku − James Rodriguez − który w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że "Bawarczycy" nadal muszą kontynuować swój zwycięski marsz.
− Moim zdaniem zagraliśmy dobre zawody dziś. Musimy kontynuować ten zwycięski pochód. Najważniejsze, że udało nam się zdobyć trzy punkty na tym jakże trudnym terenie − powiedział James.
Na temat swojej gry wypowiedział się także David Alaba, który w pojedynku z "Die Koenigsblauen" dwukrotnie był bardzo bliski strzelenia bramki z kilkudziesięciu metrów po rzutach wolnych. Za pierwszym razem Austriak trafił w poprzeczkę, podczas gdy przy drugiej okazji fenomenalnie interweniował Faehrmann.
− Trenuje swoje rzuty wolne od dłuższego czasu i staram się je stale udoskonalać. Niestety dziś rezultat moich prób nie był taki jaki oczekiwałbym − podsumował David Alaba.
REKLAMA
Komentarze