Piątkowy pobyt Christiana Nerlingera w Madrycie nie był związany tylko z podpisaniem kontraktu z Claudio Pizarro. Można uznać, że miejsce spotkania miało inny cel - zobaczyć Javiego Martineza na żywo i spotkać się z jego doradcami.
Według niemieckich mediów, do takiego spotkania doszło, a Javi Martinez, mimo porażki jego zespołu w finale Pucharu Króla z Barceloną aż 3:0 zrobił pozytywne wrażenie na bawarskich obserwatorach. Kolejną dobrą informacją jest cena, jaką Bawarczycy musieliby zapłacić za utalentowanego Hiszpana. Wiele mediów informowało o tym, że suma odstępnego wynosi 40 mln Euro. Można się z tą informacją połowicznie zgodzić, bo obejmuje ona tylko kluby z Hiszpanii, dla klubu z zagranicy, który zapragnie ściągnąć Martineza mówi się o cenie prawie o połowę mniejszą - 20mln lub 25 mln Euro.
Czy Javi Martinez będzie pierwszym wielkim transferem Bayernu w tym oknie transferowym? Bawarczycy muszą się pospieszyć, bo utalentowanym Hiszpanem zainteresowany jest również Manchester City.
źródło:tz-online.de
Komentarze