Jedna pozycja, sześciu piłkarzy – lewa obrona Bayernu Monachium to istny folwark eksperymentalny! Patrząc jednak na sobotni mecz przeciwko Schalke 04 wydawać by się mogło, że w końcu widać klarownego kandydata na dłuższy angaż.
W Gelsenkirchen od pierwszych minut zagrał Diego Armando Contento. Młody chłopak, który poradził sobie nad wyraz dobrze.
Christian Nerlinger postanowił być powściągliwym podczas komentowania jego gry, mimo, iż w parze ze świetną grą w obronie, szły jeszcze bardzo przyzwoite rajdy ofensywne. Dyrektor sportowy – przecież grał już w ten sposób w meczach pucharowych. Nie chcę nikogo gloryfikować, bo wygrana była zasługą świetnej gry całej drużyny. W ocenie pojedynczej każdy z kolei dostałby niezłą notę.
Bawarczycy nie chcą zbędnie obciążać swój młody talent. Ten w połowie Włoch ma w dalszym ciągu się spokojnie rozwijać. Już w następnym spotkaniu czeka go wiele pracy. W środę FCBM zmierzy się z Manchesterem na słynnym „ Old Tarfford”, a Diego ma wielką szansę na ponowny występ. Mimo, iż w pierwszym meczu na lewej obronie grał Holger Badstuber.
Źródło: tz-online.de
Doniesienia z obozu rywala - bądź na bieżąco:
Komentarze