Rafinha wrócił do gry w spotkaniu przeciwko VfB Stuttgart - i także w finałowym pojedynku Ligi Mistrzów z FC Chelsea Brazylijczyk może okazać się potrzebny.
Po tym jak za nadmiar żółtych kartek na nadchodzący finał Champions League zawieszeni zostali Holger Badstuber, Luiz Gustavo i David Alaba trener FC Bayernu ma nie mały problem do rozwiązania. Jak wygląda sytuacja z bokiem obrony, na którym ostatnio występował 19-letni Austriak?
Pierwsza możliwość: Diego Contento zagra na lewym boku, dzięki czemu Heynckes mógłby uniknąć kolejnych roszad. W tym przypadku Philipp Lahm zostałby na prawej stronie za plecami Arjena Robbena. Z kolei druga możliwość to powrót Rafinhy do pierwszej jedenastki i przerzucenie kapitana FCB na drugą stronę boiska.
"Czuję się dobrze, to nie był mój pierwszy mecz w ostatnim czasie. W Bremie także mogłem już zagrać" powiedział Brazylijczyk po sobotnim spotkaniu dla Tz. "Zagrałem już w 34 meczach w tym sezonie, nie potrzebuje więcej pewności. Mam zaufanie we własne umiejętności i jestem gotów, obojętnie co się wydarzy. Także na Chelsea, na wszystko!".
Na temat spekulacji, że mógłby on już tego lata opuścić zespół rekordowego Mistrza Niemiec, Rafinha tylko się uśmiechnął i powiedział: "Mam 3-letni kontrakt!"
Źródło: tz-online.de
Komentarze