Thiago Alcantara powiedział, że Pep Guardiola nie darzy go żadną taryfą ulgową z powodu, że razem spędzili czas w Barcelonie. Pod wodzą Katalończyka Thiago zadebiutował już w 2009 roku w trykocie Barcy, zanim został ściągnięty przez Pepa do Monachium. "Oczywiście, ja i Pep znamy się od długiego czasu i wiemy czego możemy się spodziewać po sobie," powiedział pomocnik Bawarczyków dla Sport Bilda.
"Jednak nigdy nie lubię, kiedy określa się mnie jako pupilka Guardioli. To zwyczajnie nie jest prawdą. Mamy 25 zawodników i trener może liczyć na każdego z nas. Oczywiście jego wsparcie, kiedy byłem kontuzjowany było dla mnie bardzo ważne. Motywowało mnie to. Jest wielkim trenerem i jestm mu ogromnie wdzięczny," kontynuował. Thiago od pewnego czasu gra regularnie w pierwszej kadrze, gdyż wcześniej zmagał się z kontuzją.
Hiszpan zapewnił jednak, że to nie jego najlepsza możliwa forma i nie pokazał jeszcze wszystkiego. "Nigdy nie miałem wątpliwości, co do tego czy wrócę. Byłem zdesperowany by wrócić. Jestem z powrotem na boisku i to jest najważniejsza obecnie rzecz, która ma znacznie. Bez wątpienia nie gram jeszcze na 100 procent swoich możliwości. Jestem na dobrej drodze, tak myślę," zakończył.
Komentarze