Podopiecznym Juppa Heynckesa do zakończenia zmagań w sezonie 2017/18 pozostały już tylko dwa spotkania. Mowa o meczu 34. kolejki Bundesligi z VfB oraz finale Pucharu Niemiec z Eintrachtem Frankfurt.
Wczorajszego popołudnia mistrzowie Niemiec odnieśli swoje 27. zwycięstwo w sezonie ligowym. Tym razem ofiarą "Bawarczyków" padł zespół 1. FC Koeln. Bayern pokonał swoich rywali na ich podwórku 3:1.
Szczególne powody do dumy może mieć Robert Lewandowski, Thomas Mueller oraz Jupp Heynckes. Na samym wstępie warto zaznaczyć, że był to raczej ostatni mecz wyjazdowy 72-latka w rozgrywkach ligowych w karierze.
Jubileusz Roberta
Jedną z bramek zdobył wczoraj Robert Lewandowski, dla którego było to jubileuszowe 150. trafienie w 193. występie dla Bayernu Monachium w karierze. Co więcej dla naszego rodaka był to także 180. gol w historii występów w Bundeslidze!
Robert tym samym przegonił w klasyfikacji wszech czasów Stefana Kuntza. Lewandowski zajmuje obecnie siódme miejsce. Do szóstego Ulfa Kirstena polski napastnik traci już tylko dwie bramki.
Życiówka Muellera
Powody do świętowania może mieć także Thomas Mueller, który dołożył wczoraj do swojego dorobku w tym sezonie ligowym kolejne dwie asysty. Tym samym wychowanek FCB ma już na swoim koncie 14 asysty w lidze, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Poprzedni życiowy rekord dwunastu asysty ustanowił w sezonie 2016/17
Kolonia ulubionym rywalem Juppa
Dla Juppa Heynckesa wczorajsze zwycięstwo nad FCK było dokładnie 19. triumfem nad zespołem FC Koeln. To najlepszy wynik Juppa (na równi z VfB Suttgart) jeśli chodzi o liczbę zwycięstw w Bundeslidze. Mimo wszystko rekord ten może zostać pobity, jeśli za tydzień Bayern ogra Stutgart – będzie to jego 20. zwycięstwo nad jednym rywalem z Bundesligi.
Komentarze