Wielkimi krokami zbliża się kolejne spotkanie Bayernu Monachium na krajowym podwórku. Tym razem mowa jest o wielkim i wyczekiwanym przez kibiców „Der Klassikerze”.
Dokładnie w przyszłą sobotę o 18:30 na Signal Iduna Park w Dortmundzie emocje sięgną zenitu, albowiem miejscowa Borussia podejmie na własnym podwórku Bayern Monachium.
Z okazji nadchodzącego starcia, w rozmowie dla tygodnika „Sport Bild” swoje zdanie wyraził Oliver Kahn – prezesa monachijczyków zapytano, czy niedawna porażka dortmundczyków w Bundeslidze z 1. FC Koeln, będzie miała jakikolwiek wpływ na postawę „Bawarczyków” i ich podejście.
− My w Bayernie nie chcemy patrzeć na konkurencję! Musimy mieć jasność i powiedziałem to również po naszym zwycięstwie 4:0 z Leverkusen – powiedział Kahn.
− Jeśli wniesiemy na boisko naszą jakość z walecznością tak pięknie opisaną przez Thomasa Muellera, to nie musimy się martwić o innych – dodał.
W tej samej rozmowie uczestniczył także prezes Borussii Dortmund, czyli Hans-Joachim Watkze. Szefa BVB zapytano po chwili wprost, jakie były jego odczucia po przegranym starciu z ekipą „Kozłów” (dortmundczycy polegli ostatecznie 2:3).
− Oczywiście, że jestem zirytowany i jestem pewien, że Oliver czuł się tak samo po 0:1 w Augsburgu. Nie powinniśmy byli przegrać tego meczu, a drużyna nie powinna narzekać, jeśli teraz pojawi się krytyka. Tuż po przerwie powiedziałem do Sammera na trybunach, że nie miną trzy minuty, gdy stracimy bramkę, jeśli nadal będziemy tak grać i niestety tak właśnie się stało. Trudno wytłumaczyć, jak można pożegnać się z meczem na 15 minut, tak jak zrobiliśmy to po przerwie w Kolonii – podsumował Aki Watzke.
Komentarze