Po meczu z Bayerem Leverkusen, Oliver Kahn stał się bogatszy o kolejny rekord. Wygrana 2:1 jego Bayernu była 292 wygraną w Bundeslidze na koncie Tytana. Dzięki temu zepchnął on Mamfreda Kaltza, z pierwszego miejsca listy piłkarzy z największą ilością zwycięstw w lidze. Dotychczasowy rekordzista wypowiedział się następująco – ten rekord do niego pasuje, bo on zawsze wygrywa.
Sam Oliver Kahn nie przykłada wielkiej wagi do swojego nowego
rekordu – kilka tygodni temu usłyszałem o
tym po raz pierwszy. Z wielką chęcią to przyjmuje. Jeśli ktoś zagra w
barwach Bayernu 400 meczy, to ma wielka szansę na pobicie takiego rekordu.
Po raz kolejny Kahn był odpowiedzialny za gwarancję zwycięstwa. Podczas swojego 400 meczu w barwach Bayernu obronił on pod koniec meczy kilka ciężkich piłek, dzięki temu podtrzymał on nadzieje Bawarczyków na szansę na obronę tytułu.
Dzięki temu zwycięstwo Kahn osiągnął rekord, który może być wieczny.
Jego wyjątkowa kariera swój początek miała w 1987 roku, a zaczęła się od przegranej. W swoim pierwszym meczu w Bundeslidze w barwach swego byłego klubu Karlsruher SC, inkasował on 4 bramki dzięki czemu jego klub poległ 0:4 w wyjazdowym meczu z FC Köln.
Podstawowym bramkarzem w swoim klubie został on jednak dopiero 3 lata później. Alexander Famulla, dotychczasowy numer jeden doznał kontuzji w meczu z VFL Bochum, a Kahn zastąpił go. Od tej pory jego trener Winfried Schäfer stawiał sukcesywnie na swojego dotychczasowego zmiennika. Temu piątemu występowi w Bundeslidze towarzyszy do dziś ponad 500 kolejnych meczy.
Kahn w dalszym ciągu gra w pogodzie ducha. On sam swoją
ambicję tłumaczył w sposób następujący – ten
kto chce się wybić ponad przeciętną musi podsiadać pewną dożę obsesji.
Do tej pory zdobył on 7 tytułów Mistrza Niemiec. Trzy razy został on wybrany najlepszym bramkarzem świata(1999, 2001 oraz 2002), cztery razy najlepszym na starym kontynencie (1999, 2000, 2001 oraz 2002) oraz sześć razy najlepszym w Niemczech (1994, 1997, 1999, 2000, 2001 oraz 2002).
Z drużyna narodowa w 2002 roku zdobył on Wicemistrzostwo Świata, a w 1996 mistrzostwo Europy. W barwach Bayernu zdobył on w 2001 roku puchar Ligi Mistrzów i puchar Interkontynentalny, a w roku 1996 puchar UEFA.
Nagłówki gazet zdobywał on dzięki swoim słynnym wybrykom,
podczas których krzyczał, dusił i gryzł. Sam Kahn wypowiada się o nich
następująco – to, co robi ze mnie piłka
jest po prostu szalone.
Ostatnio kłopotów nabawił się on podczas kontroli antydopingowej po meczu w LM z Realem Madryt. Kahn zachował się podczas niej fatalnie, przez co otrzymał karę zawieszenia na jeden mecz.
Nawet będąc w wieku lat 37 puszczają mu nerwy. W życiu prywatnym jestem tak samo szalony jak podczas gry na boisku, dlatego też wyszła za mnie moja żona – wypowiedział się kiedyś Tytan na temat swojego temperamentu.
W 2008 roku Kahn planuje koniec swojej kariery. Najprawdopodobniej. Dla managera Bayernu, Uliego Hoeneßa jest pewne – bez znaczenia SA jego rekordy, on i tak jest
najlepszym bramkarzem na świecie.
Pierwsza dziesiątka piłkarzy według zwycięstw w Bundeslidze:
1. Oliver Kahn (Bayern München) 528 meczy - 292 wygrane
2.
Manfred Kaltz (Hamburger SV) 581 - 291
3. Lothar Matthäus (Bayern München) 464 - 249
Sepp Maier (Bayern München) 473 - 249
5. Stefan Reuter (Borussia Dortmund) 502 - 238
6. Mirko Votava (Werder Bremen) 546 - 237
7. Franz Beckenbauer (Bayern München) 424 - 235
8. Gerd Müller (Bayern München) 427 - 232
Klaus Fichtel (FC Schalke 04) 552 - 232
10. Klaus Augenthaler (Bayern München) 404 - 228
Źródło: sportbild.de
Komentarze