Zwycięstwo 0-2 przeciwko Inter’owi Mediolan zostanie w pamięci piłkarzy, włodarzy i fanów Bayernu jeszcze na długi czas. Nie tylko dlatego, że było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo we Włoszech od „Cudu w Mediolanie” w roku 1988. – Sposób w jaki dominowaliśmy będzie wyznacznikiem na kolejne mecze – mówił menadżer Uli Hoeness.
Bohaterami spotkania byli przede wszystkim: Andreas Ottl – chwalony przez trenera za wspaniałe spotkanie, kapitan Oliver Kahn oraz strzelcy bramek Claudio Pizarro i Lukas Podolski.
Kahn na posterunku
– To ważne, że wygraliśmy wyjazdowe spotkanie przeciwko wielkiej drużynie, to pozwoli nam zdobyć potrzebną pewność siebie – mówił po meczu zadowolony Kahn. Bramkarz chwalił przede wszystkim: - Dyscyplinę i mądrą, zorganizowaną grę drużyny.
A kiedy dobrze ustawiona obrona jednak zawiodła, sytuacje fenomenalnie wyjaśniał Kahn, który dwoma fantastycznymi interwencjami przeciwko Zlatan’owi Ibrahimovic’owi i Hernan’owi Crespo uratował czyste konto Bayernu. – Kiedy gra się z takim przeciwnikiem, jasne jest, że ma on jedną czy dwie okazje, wtedy trzeba być na posterunku.
Pizarro na szczycie
Na posterunku był także Claudio Pizarro, strzelec późnej bramki, która była kluczem do zwycięstwa. Jedna z popularnych bulwarówek pisała, iż tylko bramki mogą zatrzymać Pizarro w Bayernie, który ponownie zasiadł za kółkiem po spożyciu alkoholu i którego kontrakt wygasa pod koniec sezonu.
Na bramki Pizarro, kibice nie musieli długo czekać, 1-0 przeciwko Spartak’owi, 1-1 przeciwko Aachen i 0-1 przeciwko Interowi, wszystko bardzo ważne bramki, którymi Pizarro wstrzelił się na szczyt listy strzelców w Bayernie.
Premiera dla Poldiego
Tylko o jedna bramkę mniej ma Lukas Podolski, który po dwóch słabszych meczach, przeciwko Spartak’owi i Biedefeld, stracił swoje miejsce w pierwszym składzie. W meczu z Inter’em, Poldi wystąpił w roli Jokera, a jego pierwsza akcja prawie zakończyła by się fantastyczną bramką. Z lepszej strony pokazał się już minutę później kiedy to swoja słabszą prawą nogą przypieczętował zwycięstwo Bayernu. –To dla niego ważna bramka, da mu wiele pewności siebie – mówił po meczu Karl-Heinz Rummenigge.
Kolejny test przeciwko Wolfsburg’owi
– Oczywiście potrzeba trochę szczęścia aby odnieść takie zwycięstwo, ale strzeliłem bramkę i przeżyliśmy piękny wieczór – skomentował spotkanie Podolski. Zwycięskie trio czeka już w sobotę kolejny sprawdzian, a mianowicie wyjazdowe spotkanie przeciwko Wolfsburg’owi. – Zwycięstwo z Inter’em będzie miało dopiero pełną wartość, jeśli wygramy w sobotę z Wolfsburg’iem wtedy będę mógł powiedzieć, ze dokonaliśmy czegoś wielkiego.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze