DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Kahn rozczarowany zachowaniem Sagnola

fot. J. Laskowski / G. Stach

Niczym grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość o tym, że Willy Sagnol chce opuścić w zimie Bayern Monachium. Wicekapitan, który jeszcze niedawno deklarował chęć zostania kapitanem drużyny po odejściu na sportową emeryturę przez Olivera Kahna, po raz kolejny okazał się człowiekiem nieprzewidywalnym i niegodnym wielkiego zaufania, jakie niejednokrotnie otrzymał w Bayernie.

Sagnola wiąże z Bayernem kontrakt do 2010 roku, na jego mocy zarabia 4 miliony euro netto za sezon gry. Zresztą Bawarczycy długimi tygodniami musieli przekonywać Francuza, że warto pozostać w klubie, Sagnol był już właściwie zdecydowany na przenosiny do Juventusu Turyn. Ostatecznie wybrał Bayern i na konferencji prasowej zadeklarował miłość do klubu, przynależność do wielkiej bawarskiej rodziny i chęć zostania jednym z liderów drużyny, a w niedalekiej przyszłości kapitanem. Usłyszeliśmy też od Sagnola deklarację, że chciałby grać w Bayernie do końca swojej kariery.

REKLAMA

W kwietniu tego roku nabawił się poważnej kontuzji kolana, cykl leczenia znacznie się wydłużył, niedawno powrócił do normalnych treningów, trener Ottmar Hitzfeld postanowił dla dobra zdrowia zawodnika powoli wdrażać go z powrotem do drużyny, ostatnio Sagnol wystąpił w dwóch meczach drużyny amatorskiej Bayernu. Wydawało się, że wszystko przebiega jak należy, tymczasem po meczu z Wolfsburgiem francuski obrońca stanął przed kamerami i oświadczył: - Już kilka tygodni temu poprosiłem klub o zgodę na moje odejście w zimie. Przyczyny decyzji? Piłkarz ich nie podał, ale prawdopodobnie chodzi o to, że Sagnol nie czuje się obdarzony zaufaniem przez Hitzfelda. Widocznie nadgorliwy zawodnik wolałby od razu po wyleczeniu kontuzji wbiec na boisku i ryzykować jej odnowieniem...

Postawą kolegi z drużyny niezwykle rozczarowany jest Oliver Kahn, który dość ostro ją skrytykował w obecności dziennikarzy: - Tak nie powinno być. Był kontuzjowany przez sześć czy siedem miesięcy. Nie można w takiej sytuacji odstawiać teatru i stale wyrażać swoją frustrację. Lepiej popracować zamiast tego. Do trenera należy podejmowanie decyzji, a piłkarz powinien je akceptować.

Zobaczymy jak potoczy się dalej sprawa Sagnola. Dla kibiców Bayernu zapewne przykre jest to, że jeden z kluczowych zawodników, który na dodatek jest bardzo lubiany przez fanów, już któryś raz postępuje niekonsekwentnie, zaskakująco i niesprawiedliwie w stosunku do klubu i fanów. Czy ktoś taki zasługuje na noszenie opaski kapitańskiej w takim klubie jak Bayern?

Źródło: kicker.de

REKLAMA

Wierzysz w zwyciestwo Bayernu? Obstawiaj mecze i zarabiaj!
Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...