Biorąc pod uwagę dotychczasowe okienko transferowe w wykonaniu mistrzów Niemiec, to wielu kibiców zgadza się, że jest ono póki co wręcz znakomite.
Bayern co prawda wydał już krocie na wzmocnienia na sezon 2022/23, ale warto wspomnieć, że monachijczycy wygenerowali również niemały dochód – nie licząc bonusów i wszelkich zmiennych mowa jest o kwocie ponad 80 milionów euro!
W udzielonym ostatnio wywiadzie dla tygodnika „Sport Bild”, Oliver Kahn przyznał, że mistrzowie Niemiec muszą działać inteligentnie na rynku, zaś swoją pracę domową w kwestii transferów, szefowie FCB wykonali stosunkowo wcześnie. Ponadto prezes bawarskiego klubu nie ma wątpliwości, że mentalność i gen FCB mają ogromną siłę przyciągania piłkarzy.
− Mentalność, która jest tu przekazywana z pokolenia na pokolenie, ten gen Bayernu, „Mia san mia” – to jest fun! To wyróżnia Bayern i ma ogromną wartość, która ma teraz wielką siłę przyciągania takich graczy jak Mane czy De Ligt. Inne kluby tego nie mają – powiedział Kahn.
− Ważne jest, abyśmy działali inteligentnie na rynku transferowym. Najważniejszą pracę domową odrobiliśmy wcześnie. Ważne jest, abyśmy utrzymali nasze filary, a także zawodników zdolnych do rozwoju w dłuższej perspektywie – mówił dalej.
− Celem jest, aby zawodnicy nadal chłonęli i żyli z nami szczególną tożsamością Bayernu, a z czasem również przedłużali kontrakty, jak Kimmich, Goretzka, Gnabry i Coman – podsumował Oliver Kahn.
REKLAMA
Letnie okienko transferowe będzie otwarte jeszcze przez dłuższy czas (do 1 września). W przypadku Bayernu można spodziewać się jeszcze pewnych ruchów na rynku – czy to w kwestii pierwszego, czy też pozostałych zespołów FCB.
Komentarze