Jako że przyszłość Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium pozostaje wciąż niepewna, to w mediach od dawna spekuluje się o możliwym następcy Polaka w FCB.
Na przestrzeni kilku ostatnich dni, w mediach pojawiło się kilka nazwisk w kontekście zastąpienia Roberta Lewandowskiego w przyszłości.
Mowa między innymi o takich zawodnikach jak Patrik Schick, Darwin Nunez, Timo Werner, Romelu Lukaku, Benjamin Sesko, czy też Sasa Kalajdzic. Co do ostatniego z nich, to wedle „Bilda”, monachijczycy śledzą jego rozwój już od dawna, ale do tej pory brak jakichkolwiek konkretów.
Niemniej jednak sam zainteresowany w ostatniej rozmowie dla austriackiego „Krone” przyznał wprost, że jest zaszczycony faktem, że łączy się go z tak wielkim klubem jak Bayern Monachium.
− Czytałem i słyszałem o tym. Fakt, że łączy się mnie z tak wielkim klubem jak Bayern – napawa mnie dumą i jest dla mnie świadectwem, że wykonuję dobrze swoją pracę – skomentował Kalajdzic.
− Obecnie w pełni skupiam się na Stuttgarcie. Nie było żadnego kontaktu z Bayernu. Co się wydarzy latem? Przekonamy się, ale moje relacje z VfB są bardzo dobre – podsumował Austriak.
REKLAMA
24-letni napastnik gra dla Stuttgartu od lata 2019 roku, kiedy to zamienił ekipę Admira Wacker na VfB za 1,75 mln euro. Od tamtej pory Sasa rozegrał 53 spotkania dla stuttgartczyków, zaś jego dorobek to 22 bramki oraz 9 asyst.
Komentarze