Już niebawem otwarte zostanie okienko transferowe w zimowej przerwie i zainteresowane kluby będą mogły dokonywać transakcji. Jeśli wierzyć słowom działaczy Bayernu Monachium, mistrzowie Niemiec nie planują praktycznie żadnej aktywności na rynku, a przynajmniej jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy. Jak mówi Karl-Heinz Rummenigge, co najwyżej ktoś może opuścić stolicę Bawarii.
"W styczniu nie będziemy aktywni jeśli chodzi o przeprowadzanie transakcji, a przynajmniej jeśli chodzi o przybycie do Bayernu jakiegoś nowego zawodnika. Jeżeli jednak chcemy rozmawiać o odejściach, to będziemy jeszcze musieli poczekać" powiedział Kalle. Sporo się mówi o odejściu Xherdana Shaqiriego i Pierre-Emile Hojbjerga, jednak nikt przy Saebener Strasse nie chce robić gwałtownych ruchów. "Najpierw wspólnie zasiądziemy do rozmówi z zawodnikami w przerwie zimowej, aby zdecydować jakie będzie najlepsze rozwiązanie" dodała żywa legenda Bayernu Monachium.
Rummenigge zdecydował się również - jeszcze raz - poruszyć kwestię sagi transferowej Marco Reusa. Zawodnik Borussii Dortmund, zdaniem działacza FCB, "sam musi zdecydować, czego chce. Ja mogę sobie wyobrazić to, że pozostanie na kolejny sezon w Dortmundzie, bo czemu miałoby się tak nie stać?".
www.tz.de
Komentarze