Choć do otwarcia letniego okienka transferowego w 2022 roku pozostało jeszcze bardzo wiele miesięcy, to media już od tygodni spekulują o potencjalnych ruchach transferowych.
Jak można było się spodziewać, sporo tych plotek dotyczy również Bayernu Monachium. Wiele wskazuje na to, że latem 2022 roku na zasadzie wolnego transferu z bawarskiego klubu odejdzie Corentin Tolisso, którego umowa obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.
Niepewna pozostaje też przyszłość innego środkowego pomocnika FCB. Marc Roca, bo o nim mowa, nie ma raczej zbyt dużych perspektyw w ekipie rekordowego mistrza Niemiec, dlatego też Hiszpana nieustannie łączy się z transferem do innego klubu – zainteresowanie wyraża m. in. Betis Sevilla.
Kamara możliwym następcą?
Dlatego też monachijczycy mają powoli rozglądać się na rynku transferowym za nowymi piłkarzami do środka pola. Jednym z kandydatów jest Boubacar Kamara, który do tej pory nie podjął decyzji w sprawie swojej dalszej przyszłości w zespole Olympique Marsylii.
Obecna umowa 22-latka z marsylczykami obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku, zaś ostatnie cztery oferty przedłużenia kontraktu, zostały odrzucone przez Francuza. Co więcej pomocnik pozostaje w konflikcie z Pablo Longorią (prezydentem francuskiego klubu). Portal „Foot Mercato” podkreśla, że zawodnik nie jest zadowolony z presji, jaką OM wywiera na niego ws. nowego kontraktu.
Sytuację mogą wykorzystać Barcelona oraz Bayern, którzy mają być gotowi ściągnąć Kamarę przyszłego lata na zasadzie wolnego transferu. Ponadto zainteresowanie wyrażają także Juventus i Newcastle. Z drugiej strony potencjalne osiągnięcie porozumienia z Marsylią nie jest jeszcze definitywnie wykluczone.
Boubacar jest nominalne defensywnym pomocnikiem, ale może też grać w środku obrony. W bieżącym sezonie 2021/22, 22-latek wystąpił w 15 meczach o stawkę, zaś jego dorobek w tym czasie to bramka. Serwis „Transfermarkt.de” szacuje jego wartość na 28 milionów euro.
Komentarze