Nie jest żadną tajemnicą, że Bayern Monachium od kilkunastu tygodni jest łączony z potencjalnym transferem Harry’ego Kane’a z Tottenhamu.
Angielski napastnik już zeszłego lata był łączony z transferem do bawarskiego klubu, ale ostatecznie jego transfer nie doszedł do skutku, zwłaszcza że monachijczycy pozyskali inną supergwiazdę z Premier League, czyli Sadio Mane (z Liverpoolu za 32 mln euro podstawy).
Ponadto zdecydowano się również na transfer młodego i utalentowanego Francuza, czyli Mathysa Tela. Mimo wszystko media nieustannie spekulują, że Harry Kane koniec końców i tak może latem 2023 roku wylądować na Allianz Arenie, jako że nie pali się on do przedłużenia wygasającego w 2024 roku kontraktu z Tottenhamem.
Ile jednak prawdy jest w tych doniesieniach? O kilka słów na temat możliwych przenosin Anglika do Bayernu poproszono wczoraj samego zawodnika, który może pochwalić się łącznie 283 golami w 477 spotkaniach w piłce klubowej.
− Jestem w pełni skupiony na Tottenhamie i moich zadaniach. Z pewnością Bayern jest klubem z topu. Jednakże koncentruję się na Tottenhamie i naszym kolejnym meczu – skomentował Kane.
Z kolei według niedawnych ustaleń niemieckiego „TZ”, mistrzowie Niemiec mają być gotowi pobić nawet swój rekord transferowy i wydać blisko 100 milionów euro, aby tylko pozyskać gwiazdę Tottenhamu oraz kapitana angielskiej reprezentacji narodowej.
Komentarze