Co prawda jeszcze kilka tygodni mogło się wydawać, że Bayern nie ściągnie nowego napastnika latem, to obecnie sytuacja uległa zmianie o 180 stopni.
Bazując na wypowiedziach sterników Bayernu Monachium, pozyskanie nowego środkowego napastnika w letnim okienku transferowym wydaje się być nieuniknione.
Świadczą o tym również kolejne doniesienia niemieckiej i zagranicznej prasy – wszystkie źródła zgodnie informują, że bawarski klub rozgląda się na rynku transferowym za klasowym snajperem, który miałby stanowić o sile ofensywy „Bawarczyków” w kampanii 2023/2024.
Kane? Osimhen?
Jak informuje dziennik „Bild”, Bayern pragnie tego lata pozyskać nowego środkowego napastnika, nawet mimo przedłużenia kontraktu z Choupo-Motingiem. Kameruńczyk ma już 34 lata i coraz częściej doskwierają mu problemy zdrowotne. Preferowanym kandydatem FCB pozostaje Harry Kane.
Kontrakt kapitana angielskiej reprezentacji narodowej wygasa latem 2024 roku i póki co Anglik nie chce przedłużać kontraktu z Tottenhamem. W przypadku sprzedaży swojego snajpera, szefowie Spurs mają oczekiwać nawet 100 mln euro. Alternatywą ma być Victor Osimhen z Napoli. Nigeryjczyk byłby jednak prawdopodobnie droższy.
Kolo Muani prawdopodobnym celem
Fakt, że wspomniani wyżej napastnicy mogą być zwyczajnie zbyt drodzy sprawia, że rozwiązaniem może stać się Randal Kolo Muani z Eintrachtu Frankfurt. W przypadku Francuza, kwota do 100 milionów euro jest przedmiotem dyskusji. Choć tak spory wydatek wydaje się być nierealny w przypadku Bayernu, to niedawna wypowiedź nowego dyrektora finansowego FCB sugeruje coś innego.
− W grę wchodzą tutaj dwa aspekty: Czy stać nas na taki transfer i czy chcemy sobie na taki transfer pozwolić? Zasadniczo niczego w życiu nie wykluczam (…). To, czy ostatecznie chcemy zrealizować taki transfer, zawsze zależy przede wszystkim od tego, czy dany zawodnik pasuje do zespołu i nas jako klubu – powiedział niedawno Diederich.
Komentarze