DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Kapitan powinien zostać w FCB

fot. J. Laskowski / G. Stach

Kontrakt kapitana Bayernu Monachium Marka van Bommela wygasa 30. czerwca 2009 roku, jednak do tej pory nie zdecydował sie, czy zostanie przy Saebener Strasse na dłużej. "Dostałem ofertę od klubu i w tym momencie ją rozważam. Mam czas do końca stycznia i zamierzam go wykorzystać" mówi Holender po wtorkowym treningu w Dubaju. Tendencja - Van Bommel zamierza zostać w FCB. "Czuję się świetnie w Bayernie i chciałbym tutaj zostać, ale nie bez żadnych warunków" wyjaśnia Mark. Działacze zaproponowali umowę ważną na jeden sezon, ale to nie jest kontrakt o jakim marzy pomocnik "Oranjes". "Jestem zdrowy i czuję, że mogę dać wiele w meczach o najwyższą stawkę" dodaje reprezentant Holandii.

"W tym momencie nie przewidujemy innej możliwości jak kontrakt na jeden sezon i będzie musiał z tym żyć" stwierdził menedżer Uli Hoeness, "ale osobiście wierzę, że jeśli będzie grał u nas zadowalająco, co robi teraz naprawdę dobrze, będziemy w stanie wydłużyć ważność umowy - na jeden, dwa, trzy, cztery a nawet pięć kolejnych sezonów".

Sam Hoeness jest optymistycznie nastawiony jeśli chodzi o ostateczną decyzję Van Bommela. "Doskonale wie, co ma tutaj w Bayernie, więc sądzę, iż jakakolwiek decyzja przeciwko FCB będzie dla niego bardzo trudna, pomimo tego że może być teraz nieco rozdrażniony. Jednak na sam koniec uważam, że postanowi u nas zostać".

Mark do Monachium przybył w lecie 2006 roku, przenosząc się z FC Barcelona i od samego początku stał się ważnym ogniwem w składzie Felixa Magatha, a następnie Ottmara Hitzfelda. Zaś obecny szkoleniowiec Jurgen Klinsmann mianował do kapitanem zespołu. Mimo to Klinsi w kilku meczach zostawił Van Bommela na ławce rezerwowych.

"Jeśli trener uważa, że nie wypełniam swojego zadania, odsyła mnie na ławkę, a ja próbuje dać z siebie więcej na treningach"
powiedział Mark, "mam bardzo dobre relacje z trenerem".

www.fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...