W historii Bayernu Monachium można wyróżnić wielu zawodników, którzy w bardzo dużym stopniu swoją grą i charyzmą wpłynęli na sukcesy bawarskiego klubu.
Jednym z takich piłkarzy bez dwóch zdań jest legendarny Philipp Lahm, który niemalże całą swoją piłkarską karierę spędził przecież w Monachium (z wyjątkiem wypożyczenia do ekipy VfB Stuttgart, gdzie nabrał niezbędnego doświadczenia).
W czasie swojej wielkiej i jakże bogatej kariery 35-latek miał okazję rozegrać w sumie 517 spotkań dla FCB, zaś jego wszelkie liczby i sukcesy sprawiają ogromne wrażenie − w końcu mowa o 21 tytułach w piłce klubowej! Co więcej w 2014 roku poprowadził w roli kapitana swoich kolegów z reprezentacji Niemiec do złota na Mundialu w Brazylii.
Nic więc dziwnego, że po dziś dzień Lahm uznawany jest za jednego z najlepszych prawych defensorów w historii piłki. Ostatnio na temat legendy "Gwiazdy Południa" wypowiedział się nowy nabytek Schalke 04 − Jonjoe Kenny − który przyznał wprost, że Philipp jest jego wzorem do naśladowania.
− Lahm był piłkarzem uniwersalnym. Mógł grać na lewej i prawej obronie. Radził sobie także w pomocy. Dla mnie Lahm zawsze był niesamowitym i najlepszym prawym obrońcą. Philipp Lahm to mój idol i wzór do naśladowania − powiedział Kenny.
Warto wspomnieć, że Kenny trafił do Gelsenkirchen na zasadzie rocznego wypożyczenia, jednakże mimo wszystko młody Anglik nie żałuje swojego wyboru i podkreśla, że Bundesliga jest odpowiednim miejscem dla niego i jego rozwoju piłkarskiego.
− Bundesliga jest dobrym miejscem dla mnie. Młodzi piłkarze otrzymują tutaj sporo czasu na boisku i mogą pokazać się na wielkiej scenie − podsumował obrońca.
Komentarze