Ponad tydzień temu Bayern Monachium w meczu finałowym Pucharu Niemiec został pokonany przez drużynę Eintrachtu Frankfurt aż 3:1.
Mimo porażki kilkadziesiąt tysięcy kibiców bawarskiego zespołu zgromadzonych na Stadionie Olimpijskim w Berlinie bawiło się bardzo dobrze – czego efektem było odpalenie w pewnym momencie rac.
Sympatycy Eintrachtu Frankfurt również nie pozostali bierni i odpalili race. Przez pewien okres widoczność na boisku była utrudniona, lecz mecz nie został wcale przerwany. Skutkiem odpalenia rac było kilka minut opóźnienia drugiej połowy.
Potwierdziły się także doniesienia jakoby Niemiecki Związek Piłki Nożnej miał ukarać oba kluby karami finansowymi – potwierdzili to dziennikarze magazynu "Kicker".
Warto również nadmienić, iż DFB rozpocznie postępowanie w sprawie wywieszenia przez kibiców Frankfurtu haniebnego i godnego pożałowania plakatu, który był skierowany przeciwko osobie Juppa Heynckesa.
– Heynckes żyje - póki co – brzmiał tytuł tego
REKLAMA
Komentarze