Pasjonująco zapowiada się środowy mecz pomiędzy FC Barceloną i Bayernem Monachium. Losy tych dwóch klubów w ostatnich latach często się przeplatały i w środę zostanie napisane kolejny rozdział tej historii.
Przed spotkaniem trudno wskazać faworyta tej potyczki. Obie drużyny zmieniły w lecie trenerów i chociaż potrafią w ofensywie wyglądać niezwykle efektownie, to wciąż pozostają znaki zapytania odnośnie gry w defensywie.
Dla kilku osób to spotkanie będzie miało z pewnością specjalne znaczenie. Jedną z takich osób jest z pewnością były szkoleniowiec “Die Roten”, Hansi Flick, który - jak donosi “Kicker” - był bliski powrotu do stolicy Bawarii.
Już na początku roku, przy okazji pogrzebu Franza Beckenbauera, miało dojść do wstępnych rozmów pomiędzy niemieckim szkoleniowcem, a przedstawicielami FCB. Flick, który wciąż postrzega bawarski klubu jako “bliski sercu”, miał wtedy wyrazić gotowość do powrotu.
W klubie nie było jednak wtedy jeszcze Maxa Eberla, który…miał zdecydowanie inny plan i nie popierał idei powrotu Flicka do Bayernu. Po dołączeniu do “Dumy Bawarii” realizował swój plan związany z Vincentem Kompanym, który ostatecznie udało mu się wprowadzić w życie. W efekcie, zaplanowana rozmowa z Flickiem nie doszła do skutku.
Ostatecznie Hansi Flick został szkoleniowcem katalońskiego klubu i z pewnością - póki co - nie żałuje tego wyboru.
Mecz Bayernu z Barceloną już w najbliższą środę o godzinie 21.
Komentarze