Tanguy Nianzou z całą pewnością nie może mówić o udanym początku swojej przygody z klubem ze stolicy Bawarii. Póki co Francuz rozegrał raptem 21 minut dla FCB...
Powodem takiego obrotu spraw są dwie poważne kontuzje uda, których francuski defensor nabawił się w poprzednim roku (na początku sezonu oraz pod koniec 2020 roku).
Nic więc dziwnego, że sztab medyczny bawarskiego klubu bardzo ostrożnie pracował nad Tanguyem Nianzou, aby ten w spokoju mógł odzyskać pełną sprawność, bez podejmowania jakiegokolwiek ryzyka ponownego odnowienia się urazu.
Jak informuje niemiecki magazyn „Kicker” nowy nabytek FCB jest już na bardzo dobrej drodze i lada moment powinien wrócić do zajęć z kolegami! Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem i obędzie się bez żadnych komplikacji, to w najbliższy poniedziałek (29 marca), defensor wznowi treningi z drużyną.
Co więcej bardzo możliwe, że 18-latek znajdzie się w kadrze meczowej na najbliższy mecz na szczycie niemieckiej Bundesligi, w którym to monachijczycy zmierzą się na wyjeździe z RB Lipsk (3 kwietnia).
Jeśli natomiast mowa o Douglasie Coście, który od początku marca pracuje już na murawie, to sytuacja póki co nie uległa poprawie. Brazylijczyk będzie jeszcze musiał poczekać, zanim wznowi zajęcia z resztą kolegów.
Komentarze