Tego lata do klubu ze stolicy Bawarii powróci kilku zawodników, którzy ostatnie miesiące spędzili na wypożyczeniach w innych klubach w całej Europie.
Jednym z tych zawodników jest utalentowany Chris Richards, który przypomnijmy w trakcie zimowego okienka transferowego zamienił Bayern Monachium na TSG Hoffenheim.
Z perspektywy czasu wypożyczenie Amerykanina do klubu z Sinsheim należy uznać za absolutny złoty strzał, albowiem pod wodzą Sebastiana Hoenessa, 21-letni defensor mógł liczyć na regularne występy (opuścił tylko kilka spotkań z racji urazów).
Do niedawna jego przyszłość stała pod wielkim znakiem zapytania, ale najnowsze informacje niemieckiego magazynu „Kicker” zapewniają nam pewną jasność w kwestii jego dalszej przygody z ekipą rekordowego mistrza Niemiec. Na ten moment pewnym jest, że młody obrońca rozpocznie przygotowania do nowego sezonu jako gracz „Die Roten” przy Saebener Strasse.
Chris zrobił ogromne wrażenie na włodarzach Hoffenheim i trenerze TSG. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że klub z Sinsheim chciałby kontynuować współpracę z Richardsem. Należy podkreślić, że umowa Amerykanina z monachijczykami obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.
Hansi Flick w trakcie swojej przygody z FCB cenił defensora za jego pozytywne nastawienie, siłę w pojedynkach i główkach. Niemniej jednak 21-latek był raczej przymierzany na środek, a nie na bok obrony. Julian Nagelsmann będzie chciał częściej grać trójką defensorów z tyłu, co może być dobrą wiadomością dla Richardsa, albowiem byłby on jedną z alternatyw do gry. Decyzja ws. jego przyszłości (kolejne wypożyczenie lub sprzedaż) zapadnie pod koniec sierpnia.
Komentarze