Jeszcze nie tak dawno temu wiele wskazywało na to, że Timo Werner latem 2020 roku zasili szeregi rekordowego mistrza Niemiec na zasadzie wolnego transferu.
Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Nie dalej jak wczoraj RB Lipsk poinformowało oficjalnie, że klub doszedł do porozumienia z zawodnikiem i jego agentem w kwestii przedłużenia wygasającej za rok umowy.
Timo Werner podpisał z "Bykami" kontrakt, który będzie obowiązywał przez cztery najbliższe sezony, do końca czerwca 2023 roku. Tym samym przenosiny 23-latka na Allianz Arenę na zasadzie wolnego transferu latem 2020 roku stały się niemożliwe.
Chwilę po tym jak pojawiło się oświadczenie klubu z Lipska, niemiecka prasa zaczęła spekulować, że młody Niemiec ma w swojej umowie klauzulę odejścia. Wersji pojawiło się kilka, zaś według "Bilda" wynosi ona 47 milionów i z roku na rok jest malejąca.
Nieco inaczej sytuację przedstawiają dziennikarze "Kickera", którzy napisali w najnowszym wydaniu magazynu, że Timo posiada zapis w umowie, który pozwala mu zmienić otoczenie klubowe za kwotę 30 milionów euro.
Ponadto w chwili zawarcia porozumienia z "Bykami" Werner stał się najlepiej opłacanym zawodnikiem w kadrze RB Lipsk. Szacuje się, że jego zarobki wynoszą teraz około 7 milionów euro rocznie.
Komentarze