Bayern Monachium sięgnął dzisiaj 14. raz po Puchar Niemiec, wygrywając w finale z Borussią Dortmund 2:1. Obie bramki dla Bawarczyków zdobył Luca Toni, który w ostatnich 4 meczach FCB zdobył 8 goli (!!!). Poniżej przedstawiamy wypowiedzi po spotkaniu FCB - BVB. Uli Hoeness: "Po objęciu prowadzenia nadal mieliśmy przewagę i myślałem, że utrzymamy ten wynik do końca. Po wyrównaniu musieliśmy od nowa pracować na wynik. Były widoczne fazy gry, kiedy nasz zespół wyglądał na zmęczony. Klasową drużynę cechuje to, że potrafi się w takich momentach dźwignąć."
Ottmar Hitzfeld: "To było piękne pożegnanie z Berlinem. Cieszę się, ponieważ był to dramatyczny mecz, w którym było wszystko, co potrzebne. Na końcu zostaliśmy szczęśliwymi zwycięzcami."
Thomas Doll: "Muszę bardzo pochwalić mój zespół - za zaangażowanie i radość, jaką włożyli w ten mecz. To fatalne uczucie, kiedy się przegra takie spotkanie. Jednak jestem dumny z tego, jak zagrali moi piłkarze."
Sebastian Kehl: "Byliśmy lepszym i odważniejszym zespołem. Gdybyśmy wygrali, byłaby to zasłużona wygrana."
Oliver Kahn: "Kiedy się wie, że jest to ostatni mecz pucharowy, smakuje co trochę inaczej. Ta złowieszcza 90 minut goni za mnie przez ostatnie 20 lat. Ale gdy przeżyło się już tak wiele, staje się na to odporny. Powiedziałem chłopakom, że w Berlinie zawsze są takie emocje. Człowiek musi tu być, opłaca się to."
Mladen Petric: "Dla nas wszystkich to olbrzymie rozczarowanie. Po wyrównaniu byliśmy lepsi, a straciliśmy przypadkowego gola."
Marc Ziegler: "Po golu na 1:1 pomyślałem, że to my trzymamy stery. Chcieliśmy wygrać ten Puchar i jesteśmy rozczarowani, że nam się to nie udało."
Luca Toni: "To fantastyczne przeżycie. Mam nadzieję, że sezon zakończy się dla mnie w maju z wieloma, wieloma bramkami. Jeszcze brakuje nam dwóch tytułów i będziemy mogli przygotowywać się do ME."
Źródło:
Komentarze