Joshua Kimmich to obecnie jeden z podstawowych zawodników Bayernu Monachium. Młody Niemiec póki co wzorowo wypełnia swoje obowiązki i godnie zastępuje Philippa Lahma na prawej obronie.
Nie tak dawno temu Joshua Kimmich był gościem wywiadu Raphaela Honigsteina, który na co dzień zajmuje się pracą dla ESPN. Młody Niemiec w swoim wywiadzie poruszył kilka kwestii związanych ze swoją grą w FCB.
Kimmich nie ukrywa, że początek jego przygody w Monachium nie był zbyt łatwy, lecz mimo wszystko Joshua nie poddawał się i stale walczył o swoje miejsce w składzie. Młody Niemiec podkreślił jeszcze, że nigdy nie myślał o opuszczeniu bawarskiego zespołu.
− Dla mnie był to bardzo trudny okres, kiedy przez cały czas byłeś zdrowy, chciałeś grać, ale nie mogłeś. To bardzo ciężkie, zwłaszcza dla głowy. Ale jedyną rzeczą, którą możesz zrobić, to trenować, trenować jeszcze więcej i dać z siebie wszystko co najlepsze. Wszystko zależy od decyzji trenera, ale zawodnikowi nie jest łatwo, zwłaszcza młodemu − ujawnił Joshua Kimmich.
− Nie, nigdy nie myślałem o tym, ponieważ moim celem zawsze było być częścią Bayernu Monachium, starterem w przyszłości i kiedy tutaj przychodziłem, to wiedziałem, że nic nie będzie łatwe, więc to normalne, kiedy jesteś młody i grasz dla takiego klubu jak Bayern, że jest okres, kiedy nie wszystko jest pozytywne − mówił dalej Niemiec.
− Zdawałem sobie już wtedy sprawę, że nie będę grał w każdym meczu, zatem to normalne, to część mojej kariery. Pragnę osiągnąć i wygrać wiele z Bayernem. Taki jest mój cel na przyszłość − dodał zawodnik FCB.
REKLAMA
22-latek odniósł się jeszcze do początku sezonu w wykonaniu Bayernu Monachium i okresie jego słabej gry. Na całe szczęście pojawienie się Juppa Heynckesa znacząco wpłynęło i poprawiło grę zawodników Bayernu − Kimmich zauważa poprawę, ale podkreśla jednocześnie, że wciąż daleko do perfekcji.
− Nie wiem dlaczego początek był kiepski, ale wyniki nie były dobre za każdym razem, ale teraz wygraliśmy trzy mecze z rzędu, jesteśmy w dobrym stanie i mam nadzieję, że wygramy przyszłe spotkania, gdyż będą one bardzo ważne − ujawnił Kimmich.
− Dwa mecze z RB Lipsk, potem starcie z Celtikiem w Lidze Mistrzów i mecz z Borussią Dortmund. Początek nie był jednak udany, nie mieliśmy dobrych wyników, ale i nie graliśmy dobrze. Szczęśliwie gramy lepiej i jesteśmy na dobrej drodze − podsumował.
REKLAMA
Komentarze