Po tym jak przed rokiem Bayern Monachium odpadł z Ligi Mistrzów już na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów, to tym razem monachijczycy są mocno zdeterminowani, aby zajść jeszcze dalej.
Jak już dobrze wiemy rywalem Bayernu w nadchodzącym dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie Chelsea (spotkania 25 lutego i 18 marca), która w 2012 roku pokonała monachijczyków w finale Ligi Mistrzów, który był rozgrywany na Allianz Arenie w Monachium.
Podczas niedawnego wywiadu na temat swoich celów i chęci wygrania Champions League wypowiedział się Joshua Kimmich, który dał jasno do zrozumienia, że tym razem mistrzowie Niemiec chcą zajść dalej niż przed rokiem. Choć głównym tematem w dużej mierze była Liga Mistrzów, to 24-latek odniósł się także do Wernera i Lewandowskiego.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia zawodnik FCB, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Wszystkich chętnych zachęcamy do tej krótkiej lektury.
Joshua Kimmich na temat:
...Wernera i Lewandowskiego:
"...Liczby są imponujące u obu zawodników. Cieszę się z powodu Timo Wernera. Zdobył 18 bramek w pierwszej części tego sezonu. Nie można o tym zapominać, zaś strzelenie tak wielu bramek w Lipsku jest czymś zupełnie innym niż zrobienie tego samego w Bayernie."
...meczu z Chelsea:
"...Oczekujemy od siebie innych występów w tym sezonie Ligi Mistrzów. Chelsea jest trudnym przeciwnikiem, posiadają wielu młodych zawodników, którzy dopiero zaczynają swoją karierę. Mają również gwiazdy w swojej drużynie. To interesującą mieszanka."
REKLAMA
...finału LM w 2012 roku:
"...Są oczywiście spotkania, których nie da się zapomnieć. Jednakże obecnie wszyscy wiedzą, że mamy inny zespół niż wtedy, podobnie zresztą jak Chelsea. Prawie wszystko uległo zmianie."
...odpadnięcia z Liverpoolem rok temu:
"...Zasłużenie zostaliśmy wyeliminowani przed rokiem przez Liverpool z LM. Kiedy dołączałem do Bayernu, to byliśmy tu przyzwyczajeni, aby co roku grać co najmniej w półfinale. Ze względu na eliminację w poprzednim sezonie, moim zdaniem nieco podupadła nasza reputacja międzynarodowa."
...dwumeczu z Realem w 2018 roku:
"...W 2018 roku mieliśmy pecha z Realem. Jednakże przed rokiem nie możemy powiedzieć, że zabrakło nam szczęście. W pierwszym meczu mieliśmy zaledwie pół szansy. W drugim było nieco więcej, lecz mogłem się tylko przyglądać temu z trybun. Nie byliśmy wystarczająco odważni."
REKLAMA
...kolejnej eliminacji na etapie 1/8 finału:
"...To byłby dla nas kolejny cios i sygnał, że nie osiągnęliśmy ponownie poziomu międzynarodowego. Po tym jak odszedł Robben i Ribery, musimy pokazać, że możemy ukształtować nową erę z nową generacją zawodników."
...rywali w Lidze Mistrzów:
"...Według mnie w tym sezonie jest tylko jeden silny zespół i mowa jest tutaj o Liverpoolu. Potem są inne zespoły jak Barca, Real i City. W tym roku jest inaczej, nie ma 5 czy 6 topowych faworytów."
...możliwej dominacji LM przez Liverpool:
"...Nie sądzę i mam nadzieję, że Liverpool nie zdominuje LM jak Real. Jednakże stały poziom jaki prezentuje Liverpool jest niesamowity. Klopp stworzył maszynę. Grają tymi samymi 13, 14 zawodnikami bez żadnej zimowej przerwy, to imponujące."
...wygrania LM przez Bayern:
"...Dla mnie to ważne, że mogę zaczynać każdy sezon z przekonaniem, że osiągnę ten cel. Nie możemy zaczynać sezonu i twierdzić już na wstępie, że nie wygramy tego tytułu, że jest to niemożliwe. Ambicją Bayernu zawsze musi być triumf w LM."
...swoich celów:
"...Moim celem jest wygrać Ligę Mistrzów. Mamy w składzie wielu zawodników, którzy jeszcze tego nie dokonali. Mam nadzieję i spodziewam się, że wszyscy są głodni tego sukcesu, zresztą można to dostrzec na boisku."
REKLAMA
Komentarze