Jeśli mowa o zawodnikach, których umowy z Bayernem kończą się w najbliższych dwóch latach, to wyróżnić wśród nich możemy przede wszystkim Joshuę Kimmicha.
W przypadku niemieckiego pomocnika, jego umowa z „Bawarczykami” jest ważna do końca czerwca 2025 roku, zaś na przestrzeni ostatnich tygodni, w mediach pojawiło się wiele spekulacji na temat jego dalszej przyszłości. Tym razem bliżej jego sytuacji przyjrzał się z kolei dziennikarz Kerry Hau z portalu „Sport1”.
Choć przedłużenie kontraktu jest bardzo prawdopodobnym scenariuszem, to obecnie niewiele jednak wskazuje na to, aby nastąpiło to w 2023 roku. Zanim Joshua zdecyduje się na dłuższy pobyt w Monachium, to pragnie poznać odpowiedzi na kilka ważnych pytań, które dotyczą kwestii sportowych:
− Jaką rolę przewiduje dla niego trener?
− Jakie są perspektywy klubu na przyszłość?
− Jak będzie wyglądać zespół w najbliższych latach?
− Jakie są szanse na wygranie Ligi Mistrzów w przyszłości?
Jeśli Kimmich spotka się z pozytywnym odzewem i odpowiedziami na nurtujące go pytania, to wówczas przedłużenie umowy nie powinno stanowić żadnego problemu. Z drugiej strony, w przypadku potencjalnego odejścia, Niemiec może liczyć na niemałe zainteresowanie w Europie – mowa chociażby o Barcelonie, Realu Madryt czy Manchesterze City.
Joshua jest gotów wyobrazić sobie wyjazd za granicę, ale spełnione muszą zostać pewne warunki. Jednakże jego pierwszym wyborem i tak pozostaje Bayern.
2023 rok odcisnął piętno na Kimmichu
Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że chaos w ostatnich miesiącach miał wpływ na cały klub – w tym na Joshuę Kimmicha. Liczne zmiany w zarządzie oraz sztabie szkoleniowym pozostawiły pewien niepokój. Dla pomocnika bardzo ważne jest zaufanie oraz ciągłość na stanowisku trenera.
Dawniej 28-latek czuł się bardzo komfortowo w klubie, czuł zaufanie na wszystkich szczeblach, czego nie można powiedzieć o 2023 roku. Wszystko to sprawia, że reprezentant niemieckiej kadry narodowej pragnie poznać odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości zespołu i nie tylko.
Komentarze