Nie dalej jak wczoraj wieczorem, swoje pierwsze spotkanie w ramach pierwszej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej rozegrali piłkarze niemieckiej reprezentacji narodowej.
Rywalem naszych sąsiadów zza Odry była drużyna Węgier, która ostatecznie pokonała niemiecką drużynę 1:0 po bramce Adama Szalaia. Po ostatnim gwizdku przed kamerami stacji „ZDF” na kilka pytań dziennikarzy odpowiedzieli piłkarze i trener Hansi Flick.
Hansi Flick:
− Porażka nie powali nas na kolana. Wiemy teraz o co chodzi, to otworzyło nam oczy. Zagraliśmy bardzo złą pierwszą połowę, mieliśmy mało odwagi, nie zajmowaliśmy przestrzeni tak jak planowaliśmy, nie byliśmy aktywni. Graliśmy bez pewności siebie. Muszę wziąć na siebie część winy.
Thomas Mueller:
− Pierwsza połowa była naprawdę rozczarowująca, popełniliśmy wiele błędów. Może zauważyliście, że dla wielu osób faza w naszym klubie nie należy do najłatwiejszych. Nie zawsze musimy mówić o kryzysie, ale było tak, że popełnialiśmy też błędy bez żadnej presji. Dotyczyło to niemal wszystkich zawodników. Nie mieliśmy takiej siły na boisku, jakiej chcieliśmy. Mentalność i chęć wspięcia się na szczyt tabeli i wygrania z Węgrami były absolutnie na miejscu. Stoimy też razem jako zespół, nawet gdy sprawy nie idą tak dobrze.
Joshua Kimmich:
− W pierwszej połowie w ogóle nie graliśmy, brakowało nam wszystkiego. Zdecydowanie graliśmy za wolno, zdecydowanie popełnialiśmy za dużo błędów. Choć Węgrzy na pewno nie bronili źle. Tak było również w pierwszym naszym meczu w czerwcu. Właśnie dlatego, że wiedzieliśmy o tym, tym bardziej rozczarowujące jest to, że w pierwszej połowie tak się zachowywaliśmy.
Komentarze