Wczorajszego późnego wieczoru, klub ze stolicy Bawarii rozegrał swoje szóste spotkanie w ramach rozpoczętego kilka tygodni temu nowego sezonu Bundesligi.
Podobnie jak tydzień temu, rywalem monachijczyków był kolejny beniaminek − SpVgg Greuther Fuerth. Ostatecznie mistrzowie Niemiec zwyciężyli 3:1, ale momentami gra bawarskiego klubu pozostawiała wiele do życzenia.
Tuż po ostatnim gwizdku przed kamerami telewizji „DAZN”, na temat przebiegu spotkania i zdobytych trzech punktów wypowiedział się Joshua Kimmich, który strzelił jedną z trzech bramek. Niemiec nie ukrywał, iż „Bawarczycy” nie pokazali się z najlepszej strony.
− To nie był wcale nasz najlepszy występ. Prawda jest taka, że naszymi złymi zagraniami i błędami w rozegraniu zapraszaliśmy naszych rywali raz za razem do gry. Musimy się tego wystrzegać − powiedział Kimmich.
− Decydujący jest nasz charakter. Jesteśmy zachłanni i chcemy wygrać każdy mecz bez wyjątku. W tej chwili jesteśmy w dobrej formie, ale nie byliśmy tak pewni siebie we wszystkich naszych meczach. Ostatnio było dobrze − mówił dalej.
− Powiedziałbym, że niekoniecznie był to genialny występ z naszej strony. Ale mieliśmy mecz pod kontrolą, nawet kiedy graliśmy w osłabieniu. Ciągle próbowaliśmy jednak grać od tyłu. Popełniliśmy o jeden czy dwa błędy za dużo. Ostatecznie zasłużyliśmy na 3 punkty − podsumował Joshua Kimmich.
REKLAMA
Wczorajsze zwycięstwo nad Greuther Fuerth sprawia, że monachijczycy umocnili się na pozycji lidera niemieckiej Bundesligi i po rozegraniu sześciu kolejek mają już na swoim koncie 16 oczek. Warto jednak wspomnieć, że swoje spotkanie mają do rozegrania piłkarze Wolfsburga (13 punktów), którzy mimo wszystko nie mogą pochwalić się tak dodatnim bilansem bramkowym jak FCB, dlatego też mistrzowie Niemiec mogą być niemalże pewni utrzymania pierwszego miejsca.
Komentarze