Jeszcze tylko 18 dni i Bayern po letniej przerwie rozpocznie treningi z nowym trenerem Jürgenem Klinsmannem. Przygotowania do sezonu idą pełną parą, i to nie tylko na Säbener Straße. Również w odległej Kalifornii jeszcze w mieszkaniu Klinsmanna, gdzie pracuje on bardzo dokładnie do 30 czerwca. "Pracujemy od stycznia z wielkim zapałem" mówi Klinsmann w wywiadzie dla fcbayern.de. W nim były trener zdradza jak wiele czasu spędza przed telewizorem, by dziesiątka piłkarzy FCB w ME nie czuła się samotnie.
fcbayern.de: Panie Klinsmann, gdzie i jak śledzi Pan ME?
Jürgen Klinsmann: Jak dotąd, zobaczyłem wszystkie mecze przed telewizorem. To jest efektywna opcja. Gdybym poszedł na stadion jako były trener, nie byłoby to sensowne: Byłyby tylko dyskusje na mój temat. Tak, mogę spotkania oglądać w ciszy i spokojnie analizować.
fcbayern.de: Jak Pan uznaje po tym jak każda drużyna zagrała już jeden mecz?
Klinsmann: Turniej zaoferował dotychczas wszystko, co można po takiej imprezie oczekiwać. Dobre mecz, złe mecze. Wygrane faworytów, przegrane faworytów. Świetne reprezentacje jak Holandia, Hiszpania, Portugalia. Jak dotąd rozczarowały mecze Francji i Włoch. Nawet jeśli brzmi to banalnie: Nie powinno się dawać żadnych osądów spotkań. Po pierwszych meczach w MŚ, też nie było oczekiwane to, że Włochy na koniec zdobędą tytuł Mistrza. Interesujące jest to, że każda drużyna, która pierwsza zdobyła bramkę wygrywa. To znaczy, że w piłce nożnej ciągle jest ważne by z werwą, zapałem i mową ciała odpierać prowadzenie zamiast zarządzać wynikiem.
fcbayern.de: A co powie Pan na temat niemieckiej reprezentacji?
Klinsmann: Na początku chciałbym dać wyrazy uznania Joachimowi Löwowi, kadrze trenerskiej i piłkarzom. Wykonali pracę pierwszej klasy. Mieli świetne i pozytywne wystąpienie i mądrze grali. To była świetna zabawa oglądać ich w akcji.
fcbayern.de: Wierzy Pan w zdobycie tytułu?
Klinsmann: Mam nadzieję. Ale są dwie fazy turnieju: mecze w grupie i ruda K.O. Trzeba w tych różnorodnych zadaniach mieć również trochę szczęścia.
fcbayern.de: Ma Pan kontakt z zawodnikami Bayernu?
Klinsmann: Naturalnie. Jestem dumny z tego, że w ME mamy dziesięciu zawodników, z tą liczbą jesteśmy na czele klubów. Niemieccy piłkarze zaimponowali mi też swoją grą w reprezentacji. Philipp Lahm był mocny. Marcell Jansen w ofensywie miał wiele popędów do działanial a w defensywie miał trudne zadanie. Występ Bastiana Schweinsteigera był bardzo pozytywny, Miroslav Klose zrobił niewyobrażalnie dużo dla drużyny, a jego asysty to potwierdzają. Na temat Lukasa Podolskiego nie trzeba się wypowiadać. Jego uczucia sercowe na to nie pozwalają. Jestem pewien, że jeszcze Tim Borowski zagra dobrze w tym turnieju.
fcbayern.de: A pozostali gracze Bayernu?
Klinsmann: Cierpieli z powodu nieszczęśliwych ustawień. Gra Włochów była wybijana z powodu złej obrony i słabych akcji. Gra Francuzów zaś według mnie miała zbyt wiele taktycznych zamierzeń. Franck Ribéry i Willy Sagnol nie mogli wypaść lepiej. Hamit Altintop po długiej przerwie osiągnął sukces, Portugalia miała silnego rywala.
fcbayern.de: Jak wygląda sytuacja u południowoamerykańskich piłkarzy?
Klinsmann: Byłem w San Diego na meczu Argentyny z Meksykiem i spotkałem się tam z Martinem Demichelisem i José Sosą. Poza tym rozmawiałem jeszcze dwie godziny z trenerem Argentyny Alfio Basile i wypróbowałem moją znajomość hiszpańskiego.
fcbayern.de: Jak przebiegają przygotowania do nowego sezonu?
Klinsmann: Pracujemy od stycznia z wielkim zapałem. Strasznie się cieszę z powodu tego zadania. I jestem pewien, ze również kibice FCB mogą się cieszyć z powodu nowego sezonu.
źródło: fcbayern.de
Źródło:
Komentarze