Selekcjoner niemieckiej reprezentacji Juergen Klinsmann stara się wspierać Olivera Kahna, który zaliczył nieudany występ przeciwko 1. FC Koeln (2:2). Mamy nadzieję, że dzieki temu "Olli" nie będzie rozpamiętywał błędu z ostatniej kolejki."To nie stanowi problemu. Błędy zdarzają się każdemu, Oliverowi Kahnowi także"- powiedział Klinsmann.
Były znakomity napastnik odparł też zarzuty m.in. Uliego Hoenessa, że powinien podjąć już decyzję w sprawie pierwszego golkipera: "Zawsze powtarzaliśmy, że walka konkurencyjna wśród bramkarzy będzie trwała dwa lata."
Kahn wyraził się samokrytycznie po meczu z Koeln: "Przy golach zachowałem się źle jako bramkarz." 36-letni bramkarz nie usprawiedliwia się faktem, że przy drugim golu Lukas Podolski zasłaniał mu piłkę: "To nic nie zmienia."
Uli Hoeness docenia determinację Kahna: "Nie można oczekiwać, że Kahn będzie tak łatwo rezygnował z gry. On nie chce nie grać z powodu drobnostek. Z drugiej strony mądrzej byłoby nie grać, gdy nie jest się gotowym."
Hoeness wcześniej wypowiedział się, że częściowo winny słabszej dyspozycji Kahna jest Klinsmann, który wywiera na nim zbyt dużą presję. Z powodu tej presji Kahn chce grać mimo urazów zdrowotnych, a potem popełnia błędy.
Źródło:
Komentarze