Ostatnia wypowiedź Karla-Heinza Rummenigge rzuciła jasne światło na sprawę możliwości pozostania Juppa Heynckesa w Bayernie na dłużej niż do końca tego sezonu.
Jupp Heynckes stanowczo podkreślił po sobotnim meczu w Gladbach, że jest tylko tymczasowym rozwiązaniem na stołku trenerskim w Bayernie Monachium. Latem 2018 roku stery FCB przejmie ktoś nowy.
Choć włodarze gigantów z Monachium milczą w sprawie nowego trenera i nie chcą uchylić rąbka tajemnicy, to niemieckie media spekulują, że głównym kandydatem do objęcia posady po „Don Juppie” jest Thomas Tuchel.
Jak dobrze wiemy ostatnio pojawiły się głosy, że na Allianz Arenę może przywędrować Joachim Loew, czyli obecny trener kadry narodowej Niemiec – jednakże scenariusz taki miałby być możliwy, gdyby Bayern przekonał Juppa na pozostanie w Monachium na rok dłużej.
Tym razem niemiecki dziennik „Sport Bild” informuje, że w Bayernie Monachium rozważa się kandydatury trzech trenerów – do grona wspomnianych wyżej trenerów miał dołączyć nie kto inny a Juergen Klopp, który zna Bundesligę jak własną kieszeń.
Christian Falk ze „Sport Bilda” podkreśla, że jeśli były trener Borussii Dortmund zostanie zwolniony z Liverpoolu, to będzie kandydatem do przejęcia schedy po Heynckesie latem 2018 roku, podobnie zresztą jak pozostający obecnie bez klubu Thomas Tuchel.
In focus of @FCBayern: Jürgen Klopp. if he is fired at @LFC, he is a candidate as a successor of Jupp Heynckes in summer 2018. Also @TTuchelofficial is a candidate @SPORTBILD
— Christian Falk (@cfbayern) 29 listopada 2017
Z kolei Julian Nagelsmann, który był jednym z głośnych nazwisk w kontekście objęcia Bayernu latem 2018 roku jest obecnie łączony z Borussią Dortmund.
Borussia Dortmund ma być zdeterminowana, aby za wszelką cenę sprowadzić latem trenera Hoffenheim. Niektóre media w Niemczech spekulują nawet, że rozwiązanie takie jest jak najbardziej możliwe – po zebraniu doświadczenia w BVB młody trener miałby przejąć oczywiście Bayern Monachium.
Komentarze