Na łamach niemieckiej prasy Miroslav Klose potwierdził, że we wtorek miało miejsce spotkanie między nim a przedstawicielami Bayernu Monachium. Snajper Werderu Brema przyznał, że termin owego spotkania nie był najlepszy dla jego klubu i zaprzeczył jakoby były to poważne rozmowy kontraktowe.
- Spotkanie z Bawarczykami było jedynie rozmową informacyjną, to nie były żadne negocjacje kontraktowe - stwierdził "Miro". - Trwało zaledwie 20 minut, jednak to fakt, że termin był rzeczywiście niefortunny.
REKLAMA
Bremeńczycy byli wprost wściekli na swojego gwiazdora, ponieważ na 2 dni przed arcyważnym spotkaniem z Espanyolem Barcelona (0:3) poświęcił czas na prywatne sprawy.
Źródło: sport1.de
Źródło:
Komentarze