Bieżący sezon zbliża się ku końcowi. Coraz jaśniejsza staje się również sytuacja kadrowa drugiej drużyny Bayernu na sezon 2013/14. Według najnowszych informacji klub ma opuścić, oprócz trenera Mehmeta Scholla, 5 zawodników. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, jednak zależy ona do nowego szkoleniowca rezerw i musi zostać podjęta przed 30 czerwca br.
Pierwszym piłkarzem "na wylocie" jest Maximillian Riedmüller, trzeci golkiper Bayernu. W drużynie rezerw wychowanek FCB nie mógł się przebić do pierwszego składu. Nawet, gdy długą kontuzję leczył etatowy bramkarz, Lukas Raeder, trener Scholl wolał postawić na młodziutkiego Leopolda Zingerle. W bieżącym sezonie rozegrał zaledwie 2 spotkania w Regionallidze, puścił w nich 3 bramki. Sądzę, że dzięki treningom z pierwszym zespołem FCB Maxi nie będzie miał problemów ze znalezieniem pracy w innej drużynie.
Po zakończonym niedawno sezonie z drugim zespołem pożegna się również kolejny bramkarz, Daniel Müller. Rosły monachijczyk (2,05m) musiał nasycić się tylko treningami z drugim zespołem. W bieżących rozgrywkach nie zagrał w żadnym spotkaniu, tylko 2-krotnie znalazł się w kadrze meczowej. Daniel mimo tego, że musiał godzić się z byciem numerem 4 w hierarchii bramkarzy raczej znajdzie sobie zatrudnienie. 21-latek w bieżącym sezonie wyjeżdżał na testy do grającego w 2. Bundeslidze Erzgebirge Aue.
Kolejnym graczem, który prawdopodobnie opuści szeregi rezerw będzie, Antonio Pangallo. Urodzony w Ulm obrońca w minionym sezonie był jedną z wyróżniających się postaci w bloku defensywnym Bayernu, szczególnie po kontuzji Daniela Weina. W zakończonych rozgrywkach zagrał w 24 spotkaniach, łącznie 1923 minuty. Był również drugim najlepszym "kanadyjkarzem" wśród obrońców z 2 golami i 3 asystami na koncie. Decyzja o nie przedłużeniu umowy z Antoniem jest dla mnie jednym z kilku niezrozumiałych postanowień zarządu FCB. Na pewno Pangallo nie zrobi już kariery, jak jego rówieśnik Toni Kroos, jednak mógłby swoim doświadczeniem służyć młodszym kolegom, którzy będą dołączać do drugiej drużyny.
Następnym zastanawiającym posunięciem jest zakończenie po roku współpracy z wychowankiem Gwiazdy Południa, Fabianem Hürzelerem. 20-latek swoim stylem gry bardzo przypomina Luiza Gustavo. Jego głównym zadaniem jest rozbijanie ataków rywala, jednak umie również rozegrać piłkę jeżeli ma obok siebie silne wsparcie w osobie drugiego defensywnego pomocnika, a takim niewątpliwie jest Pierre-Emil Hojbjerg. W zakończonych rozgrywkach Fabian zagrał w 30 spotkaniach prawie 2400 minut. W tym czasie strzelił 3 bramki i miał tyle samo kluczowych podań.
O ile dwie poprzednie decyzje związane z Pangallo i Hürzelerem trochę mnie zaskoczyły i może odrobinę rozczarowały, to nie wiem, jak nazwać pozbycie się Mariusa Duhnke. 19-letni napastnik w minionym sezonie pokazał 2 twarze. W pierwszej części sezonu wydawał się zszokowany przejściem do seniorskiej piłki. W pierwszych 20 spotkaniach strzelił 1 gola i miał 1 asystę. Po przerwie zimowej Marius odpalił i w kolejnych 18 meczach zdobył 14 bramek i dołożył do tego 5 asyst. W sumie rozegrał 26 spotkań (1587 minut). Przed końcem sezonu Duhnke prosił o profesjonalny kontrakt, jednak otrzymał odpowiedź negatywną. Mam nadzieję, iż zarząd za wczasu zreflektuje się, by później nie wykupywać młodego snajpera za grube miliony z innych klubów.
Komentarze