David Alaba od kilkunastu miesięcy robi prawdziwą furorę na europejskich boiskach. 21-letni piłkarz poprzez fantastyczne występy na lewej obronie zwrócił na siebie uwagę fachowców z całego świata. Selekcjoner reprezentacji Austrii Marcel Koller nie ukrywa, iż zawodnik FC Bayern z tygodnia na tydzień robi ogromne postępy. "David w Bayernie uczy się od najlepszych, co pozwala mu się ciągle rozwijać" stwierdził szkoleniowiec kadry narodowej.
"Dla mnie jest gwiazdą światowego formatu, który swój poziom pokazuje nie tylko na boisku. To widać również w szatni w czasie przerwy czy przed meczem" powiedział były trener m.in. 1.FC Koeln czy VfL Bochum. Zawodnik FCB w swoim państwie znany jest już od dawna - wystarczy powiedzieć, iż jest najmłodszym reprezentantem swojego kraju, debiutując w barwach kadry narodowej w wieku 17 lat. Dochodzi do tego ten sam rekord w Bundeslidze, Pucharze Niemiec oraz Lidze Mistrzów. W 2011 roku Alaba odebrał nagrodę dla Piłkarza Roku w Austrii. Rok wcześniej zdobył z Bayernem dublet, zaś w 2013 z monachijskim klubem, w barwach którego gra od 2008 roku, osiągnął historyczny sukces, wygrywając m.in. Champions League oraz Superpuchar Europy.
Z wielką nadzieją, ale i smutkiem karierze Alaby przypatruje się legenda austriackiego futbolu Herbert Prohaska. "Kształcimy super talenty, które następnie kształtują się w wielkich zespołach. Tylko co z tego mają nasze kluby?" pyta były zawodnik, "dokładnie nie wiem ile Austria Wiedeń dostała za Davida, ale było to coś około 150 000 euro. Niestety nijak to się ma do wartości rynkowej tego piłkarze. Za dwa, trzy lata będzie wart 50 mln euro".
www.tz-online.de
Komentarze